Po godz. 13 w zagajniku na ul. Reymonta w Nisku, policjanci zauważyli grupkę trzech nerwowo zachowujących się mężczyzn. Jeden z nich znany był policjantom z wcześniejszego zatrzymania w związku z narkotykami. Funkcjonariusze przypuszczali, że zachowanie mężczyzn może być związane właśnie z posiadaniem narkotyków.
Policjanci przeprowadzili kontrolę osobistą mężczyzn. U jednego z nich, w kieszeni kurtki znaleźli dwa woreczki strunowe z zawartością, szklaną lufkę i młynek do rozdrabniania suszu. W jednym woreczku był susz, w drugim biała, sproszkowana substancja. Funkcjonariusze przewieźli 30-latka na komendę. Był on dobrze znany policjantom. W ubiegłym roku został zatrzymany w związku z posiadaniem narkotyków w trakcie interwencji, związanej z zakłócaniem porządku.
- Policjanci przeprowadzili wstępną weryfikację zawartości woreczków. Wykazała obecność substancji zakazanych. Zabezpieczono blisko gram marihuany i 0,36 grama białego proszku. Zostaną one poddane specjalistycznym badaniom - poinformował rzecznik prasowy KPP w Nisku.
Zatrzymany mężczyzna trzeźwieje jeszcze w policyjnych aresztach przed przesłuchaniem, ponieważ w trakcie zatrzymania miał 3 promile alkoholu w organizmie.