Każdego roku Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej zatrzymuje po kilkadziesiąt osób, które podchodzą do granicznych słupków, by zrobić sobie przy nich zdjęcie. Cena takiej fotografii może grozić nawet 500 złotych grzywny.
To dlatego, że według przepisów do granicy nie można zbliżać się na odległość mniejszą niż 15 metrów. Jeszcze surowsze konsekwencje dotyczą nielegalnego wejścia na teren Ukrainy – nawet do trzech lat więzienia. Jednak zdarzają się nieliczne wyjątki. Dotyczą one oznakowanych szlaków turystycznych biegnących tuż przy granicy. Osoby poruszające się nimi lub pasem drogi granicznej, zobowiązani są posiadać przy sobie dokument stwierdzający tożsamość.
Elżbieta Pikor z BiOSG przypomina, że zawsze trzeba stosować się do znaków umieszczonych na drogach dojazdowych oraz bezpośrednio w rejonie granicy.
Lekkomyślność skończyła się mandatem
Jedna z ostatnich sytuacji „nielegalnego selfie” przy słupku granicznym miała miejsce w minioną niedzielę nieopodal cmentarza w (...) CZYTAJ DALEJ » (przechodzisz z serwisu korsokolbuszowske.pl)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.