W piątek (8 lutego) przed godz. 17 w Futorach, policjanci ruchu drogowego zwrócili uwagę na kierującego volkswagenem. Kierowca na widok patrolu skręcił w ulicę prowadzącą w kierunku lasu. Funkcjonariusze użyli sygnałów świetlnych i dźwiękowych, jednak kierowca nadal kontynuował swoją jazdę. W pewnym momencie znacznie przyśpieszył. Mężczyzna ignorował polecenie funkcjonariuszy. Następnie skręcił do lasu, wysiadł z samochodu i zaczął uciekać pieszo. Policjanci natychmiast pobiegli za nim i już po chwili zatrzymali uciekiniera.
Kierowcą volkswagena okazał się 44-letni mieszkaniec gminy Oleszyce. Ponieważ od mężczyzny wyczuwalna była silna woń alkoholu, policjanci sprawdzili jego stan trzeźwości. Szybko okazało się dlaczego kierowca nie zatrzymał się do kontroli. Badanie wykazało, że miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie. 44-latek swoim zachowaniem dopuścił się dwóch przestępstw.
- Przed sądem będzie odpowiadał za jazdę w stanie nietrzeźwości i niezatrzymanie się do kontroli. Może mu grozić kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna - informuje rzecznik prasowy z KPP Lubaczów.
Przypominamy treść art. 178a § 1 kodeksu karnego
„Kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.”
oraz art. 178b kodeksu karnego
„Kto, pomimo wydania przez osobę uprawnioną do kontroli ruchu drogowego, poruszającą się pojazdem lub znajdującą się na statku wodnym albo powietrznym, przy użyciu sygnałów dźwiękowych i świetlnych, polecenia zatrzymania pojazdu mechanicznego nie zatrzymuje niezwłocznie pojazdu i kontynuuje jazdę, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.”
Ponadto w przypadku dopuszczenia się tego przestępstwa, sąd obligatoryjnie wydaje także zakaz prowadzenia pojazdów na okres od roku do 15 lat.