reklama

PIŁKA NOŻNA Klasa B7 Rzeszów. Rajpold strzela - Błękitni wygrywają

Opublikowano:
Autor:

PIŁKA NOŻNA Klasa B7 Rzeszów. Rajpold strzela - Błękitni wygrywają - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WIADOMOŚCIBłękitni Siedlanka, Kolbuszowianka, Huragan Przedbórz. Najprawdopodobniej te trzy ekipy będą do końca sezonu walczyć o awans do A klasy. W najbliższej kolejce trzeci Huragan sprawdzi się z pierwszą Siedlanką.

Podopieczni Grzegorza Kuźmy w ostatniej kolejce nie bez problemów, ale świetnym stylu, ograli u siebie notujące ostatnio zwyżkę formy Ostrowy Tuszowskie. Cztery gole zdobył Arkadiusz Rajpold. Były biegacz kolbuszowskiej Tiki-Taki zdobył w tym sezonie już 18 bramek. – Arkowi służy granie w swoim klubie. Rzeczywiście jest teraz w świetnej dyspozycji – przyznaje Krzysztof Kuźma, kierownik zespołu z Siedlanki.

Osłabienia Huraganu

Błękitni strzelili Florianowi aż pięć goli, ale w pierwszej połowie musieli się mocno pomęczyć. – Zagraliśmy bardzo słabo w drugiej połowie. Chłopaków w pewnym stopniu podłamał gol stracony tuż przed końcem pierwszej połowy z rzutu karnego – wspominał Sławomir Trojnacki, grający prezes Floriana. W ocenie sędziego bramkarz Floriana – Sebastian Chamioło – celowo nadepnął na przeciwnika. – Nam bardziej wydawało się, że mógł to zrobić całkiem przypadkowo, dla nas to była trochę kontrowersyjna decyzją. Inna sprawa, że mogliśmy być skuteczniejsi pod bramką przeciwnika – zaznacza Trojnacki. 

Po przerwie Błękitni swoją przewagę udokumentowali kolejnymi golami. – Zdominowaliśmy przeciwnika – zaznaczał Kuźma. W Dzikowcu solidnie zagrał Huragan Przedbórz. – W końcówce było trochę emocji, a mogliśmy wcześniej zdobyć bramkę na 1:4. Najważniejsze jednak, że zdobyliśmy trzy punkty – podkreślał Kazimierz Guzior, prezes Huraganu. Zespół Stanisława Prusia przed najbliższym spotkaniem z Siedlanką ma trochę problemów kadrowych. Już w starciu z Dzikowcem Przedbórz miał do gry tylko 12 zawodników.

 – Lepiej nie będzie, obawiam się o skompletowanie jedenastu gotowych do gry graczy – martwi się Pruś. W ostatnim meczu na mięśniową kontuzję narzekał Marcin Kiwak. Drugiego palca wybił bramkarz Mateusz Sitko, a w pełni sił nie jest również Pruś. Z kontuzją wychodzi na boisko obrońca Stanisław Pastuła. – I tak jest naszym najlepszym obrońcą – ocenia Guzior. Trzy punkty zgodnie z planem zgarnęła również Kolbuszowianka. Ograła 6:2 rywala z Kosów. – Nie wykorzystaliśmy swoich szans, choć też trzeba przyznać, że Kolbuszowianka dobrze gra w piłkę – zaznacza Andrzej Trześniowski, prezes Orła.

Premierowe gole "Kozaka"

Drugi komplet punktów z rzędu zdobyła Ceramika Hadykówka. Zespół Rafała Stróża pokonał na wyjeździe Weryniankę Werynia. – Zaangażowanie chłopaków się poprawiło. Na pewno "kopa" dało ogranie wcześniej Vigoru – zaznacza Damian Wójcik, grający prezes Ceramiki. 

Po dwóch porażkach odkuła się Wilga Widełka. Kolejny raz trener Łukasz Gniewek nie miał zbyt szerokiej kadry. – Te punkty były nam bardzo potrzebne. Byliśmy w osłabionym składzie, ale daliśmy radę – zaznaczał Łukasz Gniewek, grający prezes i trener Wilgi.

Wydarzeniem meczu były pierwsze trafienia w ligowych rozgrywkach kierownika drużyny z Widełki. Jacek Syniec zaliczył dopiero czwarty ligowy występ w życiu, w tym pierwszy w obecnym sezonie. Popularny "Kozak" wyszedł w podstawowej "jedenastce", ubrał koszulkę z "ciężkim" numerem 10, ale podołał wyzwaniu. Już przed przerwą zdobył dwie bramki. Co istotne, z ławki rezerwowych oklaskiwała go narzeczona, Paulina. – Chłopak zagrał wzorowo. Kropkę nad "i" postawił zaś Rafał Ozimek. Najpierw otworzył, potem ustalił wynik. Ładną bramkę zdobył nasz prawy obrońca Bartek Blicharz. Wywalczył piłkę, przebiegł pół boiska i pokonał bramkarza gospodarzy – wspominał Gniewek.

 

RAMKa

Tak było w ostatniej kolejce (20 października)

KS Dzikowiec – Huragan Przedbórz 2:3 (1:2) Kosiorowski 28, Reguła 83 – Kiwak 20-karny, 57, Marek 44; Błękitni Siedlanka – Florian Ostrowy Tuszowskie 5:2 (3:2) Rajpold 16-karny, 37, 44-karny, 70, Chorążak 82-karny – Padykuła 25-karny, Pluta 31; Marmury Przyłęk – Potok Dobrynin 3:2 (0:2) Gancarczyk 57, M. Sukiennik 77, Chudzik 82 – Kozak 11, Sobuś 25; Vigor Trzęsówka – Wilga Widełka 2:5 (1:4) Augustyn 29, R. Madura 88-karny – R. Ozimek 10, 82, Syniec 20, 39, Blicharz 44; Werynianka Werynia – Ceramika Hadykówka 1:2 (1:1) Stępień 36 – Serafin 26, Halat 76; Kolbuszowianka – Orzeł Kosowy 6:2 (3:0) G. Wróblewski 5, 42, 59, Dziedzic 27, 80, Kuna 47 – Babula 75, 86.

 

 Liderem z dorobkiem 24 punktów jest Siedlanka, druga Kolbuszowianka ma 22 oczka, a trzeci Przedbórz 21 oczek. Czwarte Ostrowy Tuszowskie mają 14 punktów. 

 

W najbliższej kolejce (27 października): Ostrowy Tuszowskie – Trzęsówka (n. 11), Kosowy – Hadykówka (n. 11), Dobrynin – Dzikowiec (n. 13), Przedbórz – Siedlanka (n. 14), Widełka – Werynia (n. 14), Kolbuszowianka – Przyłęk (n. 14.30, w Weryni).

 

Dwójka druga, reszta w dole

Za nami kolejna seria zmagań mieleckiej A klasy. Po dwunastej kolejce na drugie miejsce wskoczyły rezerwy Sokoła Kolbuszowa Dolna (22 punkty), które w niedzielę ograły 3:0 Raniżovię. Zespół z Raniżowa zajmuje jedenaste miejsce (14 punktów). Taki sam dorobek ma Hucina (12. miejsce, ostatnio remis w Cmolasie 0:0). Po 13 oczek mają trzynaste Ostrowy Baranowskie (w niedzielę przegrały 2:3 z Czarnymi Trześn) i Tempo Cmolas. Przedostatnie, piętnaste miejsce ma Zacisze Trześń (12 punktów, ostatnio porażka u siebie z Barką Breń Osuchowski).

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE