Gul ma 25 lat. W swoim piłkarskim życiorysie ma występy w wielu klubach wyższych lig. Uczył się w szkole mistrzostwa sportowego w Łodzi. Następnie reprezentował barwy Olimpii Zambrów, Olimpii Grudziądz, Pelikana Łowicz, a niedawno Kolbuszowianki i Sokoła Kolbuszowa Dolna. - Wyraził chęć gry, to miejscowy chłopak – zaznacza Marcin Kiwak, trener Huraganu.
- Będziemy chcieli dograć wszystkie formalności, by wiosną grał u nas. To chłopak z bogatą przeszłością, który nie zapomniał grać w piłkę mimo krótkiej przerwy – cieszy się Kiwak. Trener Huraganu rozmawia jeszcze z jednym nowym zawodnikiem.
Kadra Huraganu nie powinna być słabsza. - Na chwilę obecną wszyscy zostają w zespole – informuje Kiwak. Wkrótce zespół z Przedborza wznowi treningi, a już w ostatni weekend stycznia chce rozegrać sparing z Progresem Kawęczyn. – Czeka nas w zimie sporo gier kontrolnych – przyznaje trener Huraganu (patrz ramka).
Przedbórz wywalczył jesienią 14 punktów. Zajmuje trzecie miejsce, do wicelidera (Marmury Przyłęk) traci 7 oczek. – Uważam, że powinniśmy mieć tych punktów dużo więcej. Początek sezonu nie należał do najlepszych, ale z każdym meczem byliśmy coraz skuteczniejsi, pewniejsi siebie i to przełożyło się na cztery wygrane z rzędu na koniec rundy – zaznacza Kiwak.
- Potrafiliśmy wygrać z zespołami z góry tabeli czy zremisować z mocno faworyzowanym Dzikowcem, który jest liderem. Jako jedyni potrafiliśmy urwać im punkty, ale niestety nie potrafiliśmy wygrać z Kosowami czy Dobryninem, a oba zespoły są w dole tabeli. Szkoda tych punktów, które straciliśmy, ale taki jest sport i uroki tej klasy, gdzie każdy mecz jest inny i nierówny sobie. Na wiosnę chcemy zacząć od wygranej i kontynuować dalszą serię gier bez porażki – zaznacza Kiwak.
- Runda jesienna to już historia. Cel jest jeden. W każdym meczu wyjść i grać o 3 punkty i tego się trzymamy. Rundę rewanżową Przedbórz rozpocznie od wyjazdowego meczu z Orłem Kosowy.