reklama

PIŁKA NOŻNA. 1 liga kobiet. Sokół traci, ale Grabiec nie panikuje

Opublikowano:
Autor:

PIŁKA NOŻNA. 1 liga kobiet. Sokół traci, ale Grabiec nie panikuje - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WIADOMOŚCIŻeński zespół Sokoła Kolbuszowa Dolna w rundzie wiosennej nie będzie mocniejszy. Zmienić barwy klubowe chcą Katarzyna Śpiewak i Kornelia Dudziak.

"Sokółki" trenują od 8 stycznia. Pracują dwa razy w tygodniu, na feriach zaliczyły dodatkowo tygodniowy obóz w Cmolasie. Mają też za sobą dwie gry kontrolne. Kolbuszowianki zremisowały 1:1 z Resovią i pokonały 3:2 trampkarzy Zacisza Trześń. Mają jeszcze w planie 4 gry kontrolne. 

W najbliższa niedzielę, 16 lutego, o godzinie 11 w Kolbuszowej planują spotkać się z Puszczą Niepołomice. Kolejnymi rywalami będą Tarnovią, DAP Dębica i Sanovia Lesko. Rudna wiosenna rozpocznie się w weekend 14/15 marca.

W minioną sobotę, 8 lutego, brały udział w mistrzostwach Podkarpacia w futsalu, które zostały rozegrane w Grodzisku Dolnym. Udział wzięło 8 drużyn. W grupowej fazie nasza ekipa pokonała Aleksandrię Aleksandrów 6:0, potem wygrała z Leskiem 4:0, a na końcu uległa 1:3 Koronie Tuchla. W półfinale nasze dziewczyny ograły miejscowy zespół 5:0, a w finale pokonały 2:0 DAP Dębica. Oprócz głównego trofeum, nagrodę indywidualną zgarnęła Małgorzata Kot, zdobywczyni 7 bramek. Nasz zespół zagrał w składzie: Ola Draus – Iwona Wdowiak, Klaudia Korab, Patrycja Jednacz, Magdalena Paterak, Karolina Nowak, Julia Zielińska, Małgorzata Kot, Klaudia Baltazar, Emilia Gawrzoł i Wiktoria Derylak.

 

W rundzie wiosennej trener Tomasz Grabiec nie będzie mógł raczej liczyć na wzmocnienia. – Trenują z nami dwie dziewczyny z Tarnobrzega i trzy z Mielca, ale to dla nich początek piłkarskiej przygody – opisuje opiekun "Sokółek". Co gorsze, odejść zamierzą dwie piłkarki: Katarzyna Śpiewak i Kornelia Dudziak. Ta druga jesienią jeszcze leczyła kontuzję. – Ale już wróciła do zdrowia i szkoda, że odchodzi, ale nie możemy jej na siłę zatrzymywać – zaznacza Grabiec. Obie zamierzają walczyć o miejsce w składzie lidera – ROW-u Rybnik. – Więcej zmian w kadrze nie będzie. Coś szukaliśmy, ale jeśli w męskiej piłce jest ciężko znaleźć kogoś wartościowego, to proszę mi wierzyć, w żeńskiej jest sto razy trudniej. Nie ma jednak powodu do paniki, damy radę tym składem, który mamy – informuje Grabiec.

Jesienią wywalczył tylko 8 punktów, z czego trzy zyskał dzięki walkowerowi. – W wielu meczach traciliśmy punkty na własne życzenie, zespół jeszcze zbierał doświadczenie, mamy w składzie mnóstwo nastolatek – zaznacza Grabiec. Szkoleniowiec Sokoła nie boi się stawiać przed swoimi podopiecznymi ambitniejszych zadań. – W drugiej rundzie możemy zdobyć od 16 do 20 punktów – przekonuje. Skąd ten optymizm? – Zawodniczkom chce się trenować, a to przyniesie efekty – zapowiada Grabiec. 

Sokół latem pozyskał trzy młode zawodniczki z AP Stalowa Wola (Wiktoria Derylak, Patrycja Jednacz i Wiktoria Rostecka), które po nabraniu doświadczenia mogą poprowadzić zespół do wygranych. – Jesteśmy też przygotowani do tego, że wkrótce większe kluby będą się o nie pytać – mówi Grabiec, przyznając też, że zimą podchody pod nasze piłkarki robił inny, większy klub z okolicy. 

W meczu pierwszej kolejki rundy rewanżowej nasza ekipa spotka się z Resovią, z którą na początek sezonu Sokół przegrał 0:3. – Pierwszy cel to zrewanżowanie się tej ekipie. Musimy poprawić skuteczność. Jesienią nie strzeliliśmy bowiem aż czterech rzutów karnych – podsumowuje były zawodnik Sokoła Kolbuszowa Dolna. 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE