Jak informuje prokurator Joanna Kwiatkowska-Brandys, 22 maja Prokuratura Rejonowa w Kolbuszowej skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 31-letniemu Markowi M. z Cmolasu, oskarżonemu o to, że jechał w stanie nietrzeźwości, mimo że wcześniej był karany za takie samo przestępstwo.
Uderzył i uciekł
Zdarzenie miało miejsce w sobotę (16 marca). Kolbuszowscy policjanci interweniowali wówczas w Komorowie na drodze krajowej nr 9, w związku ze zderzeniem dwóch samochodów. - Na miejscu zespół pogotowia ratunkowego udzielał pomocy kierowcy forda - informowała wówczas Jolanta Skubisz-Tęcza, oficer prasowy KPP w Kolbuszowej. - Kilkaset metrów dalej znajdował się drugi pojazd uczestniczący w zdarzeniu, skoda.
Dzięki relacji świadków udało się wstępnie ustalić przebieg zdarzenia, z którego wynikało, że kierowca skody, jadący w kierunku Majdanu Królewskiego, zjechał na przeciwny pas i uderzył w jadącego forda. - W wyniku zderzenia kierowca forda wjechał do rowu, a następnie dachował. 41-latek, który kierował fordem, został przewieziony do szpitala. Był trzeźwy - opisywała zdarzenie podkom. Skubisz-Tęcza. Kierowca skody zatrzymał się kilkaset metrów dalej i pieszo wrócił na chwilę na miejsce zdarzenia, po czym uciekł.
Patrol policji chwilę potem zauważył opisywanego przez świadków mężczyznę w rejonie pobliskiej stacji paliw. - Poinformował policjantów, że to on kierował skodą. Mężczyzna nie posiadał obrażeń. Badanie stanu trzeźwości wykazało niemal 2 promile alkoholu w jego organizmie - relacjonowała rzeczniczka kolbuszowskiej komendy policji. - Dodatkowo sprawdzenia w policyjnych systemach informatycznych wykazały, że mężczyzna ma dożywotnio orzeczony zakaz prowadzenia wszystkich pojazdów mechanicznych.
Dożywotni zakaz
30-letni mieszkaniec powiatu kolbuszowskiego został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. 17 marca usłyszał zarzuty kierowania w stanie nietrzeźwości.
Jak nadmienia prokurator Kwiatkowska-Brandys, wyrokiem sądu z 16 lipca Marek M. został skazany na karę roku i dwóch miesięcy pozbawienia wolności. - Dodatkowo otrzymał środki karne w postaci świadczenia pieniężnego na rzecz Funduszy Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w kwocie 12 tys. zł, oraz dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych - wylicza szefowa kolbuszowskiej prokuratury.