Temat został poruszony na sesji Rady Miejskiej w Kolbuszowej w środę, 30 kwietnia.
- Ja jako sołtys odpowiadam za Domatków. Jest to spokojna wieś, a ostatnio zaczyna napływać dużo informacji, które spływają do nas z polityki unijnej, mowa o paktach migracyjnych. Mam nadzieję, że to plotki i pomówienia, ale dostałem przynajmniej 10 telefonów od mieszkańców naszej wsi, żeby poruszyć ten temat
- mówił sołtys Domatkowa.
- Chciałbym uzyskać zapewnienie i deklaracje odnośnie tego, że takich rozmów i planów nie ma i takich pomysłów nikt nie bierze pod uwagę, że w raze gdyby szkoła została zamknięta, nie stanie się ośrodkiem dla uchodźców. Mam nadzieję, że utwierdzicie mnie, że to tylko plotki
- prosił o odpowiedź gospodarz wsi.
Grzegorz Romaniuk, burmistrz Kolbuszowej jednoznacznie i krótko podkreślił, że nie ma takiego pomysłu.
- Nikt odo nas się nie zwrócił, żeby przygotować taki obiekt pod imigrantów, nie wiem skąd taki pomysł i ska ta obawa. My już przyjęliśmy tylu Ukraińców, wiec myślę, że nie ma się czego obawiać
- zapewnił szef gminy.
Dodał on także, że jeżeli szkoła w Domatkowie zostanie zamknięta, jest już chętna osoba prywatna na otwarcie tam prywatnej placówki o takim samym charakterze.
- Moja troska jest daleko idąca, chcemy by Domatków, tak jak inne miejscowości w naszej gminie się rozwijały
- dodał burmistrz Romaniuk.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.