Oliwia pierwsze punkty do rankingu skrzatek wywalczyła początkiem marca w Stalowej Woli, gdzie odbyły się halowe mistrzostwa Podkarpacia. W województwie nie miała sobie równych, a potem przyszły trudniejsze sprawdziany. Tu walczy się już twardą piłką, na pełnowymiarowym boisku. W poprzednich latach Oliwia walczyła inną piłką, na mniejszych obiektach. Niełatwo jej było dostać się do Ogólnopolskich Turniejów Klasyfikacyjnych wśród skrzatek, bo walczą w nich głównie starsze, "otrzaskane" w takich zawodach tenisistki. – Do OTK wchodzi zwykle 16 zawodniczek i tu nie ma kwalifikacji – opisuje Agnieszka Wilk-Sybicka, mama Oliwii.
Cierpliwie wśród starszych
W rankingu Polskiego Związku Tenisowego utalentowana tenisistka z Kolbuszowej w kategorii skrzatek zajmuje 79. miejsce (lista z początku lipca), więc ubiegając się o miejsce w wielu turniejach, musi być cierpliwa. Oliwia próbowała sił w turniejach m.in. w Tychach, Krakowie, Warszawie czy w Chorzowie. Końcem czerwca Sybicka dzięki "dzikiej karcie" mogła powalczyć w mistrzostwach Polski skrzatek, konkretnie w eliminacjach. W grze pojedynczej odpadła, a udało się dostać do turnieju głównego w grze podwójnej (we współpracy z Kornelią Krześniak). W parze z tenisistką z AG Tenis Chorzowska w Radomiu wygrała pierwsze spotkanie, ale "nasz duet" odpadł w kolejnej rundzie.
Przełomowym dla naszej tenisistki był start w OTK w Katowicach (6-8 lipca). Oliwia pokazała się ze świetnej strony w turnieju o Puchar Prezydenta Katowic. Impreza odbyła się na obiektach KST Akademii Tenisa Katarzyny Pyki. W turniejowej "16" Oliwia była rozstawiona z numerem 10. Wtedy, jeszcze według czerwcowej listy rankingowej, była wśród skrzatek 83. w Polsce. Rywalizowano w czterech grupach (po 4 zawodniczki).
Nasza tenisistka została dolosowana do grupy C. W pierwszym meczu Oliwia zagrała z o rok starszą Zofią Bednarz z UKS Tenis24 Kraków( 49. wg rankingu). Wygrała z nią 2:0 (6:3, 6:1). Tego samego dnia zagrała z rozstawioną z numerem 3 tego turnieju M. Bajorek (rocznik 2008) z KS Grzegórzecki Kraków( 34. wg rankingu) i wygrała 2:0 (6:3, 6:0). Następnego dnia turniejowej rywalizacji Oliwia rozegrała ostatni mecz w grupie z reprezentantką miejscowego klubu - N. Kuc-Jasińską (rocznik 2007, 275. wg rankingu), z którą Oliwia wygrała w dwóch setach (6:0, 6:0). - Oliwia po trzech zwycięstwach zapewniła sobie pierwsze miejsce w grupie i weszła do drabinki ćwierćfinałowej, w której zagrało 8 najlepszych zawodniczek tego turnieju – wspominała Wilk-Sybicka. Oliwia w ćwierćfinale trafiła na M. Lisik (rocznik 2008) z KS Mostostal Zabrze (64. wg rankingu) i pokonała ją w dwóch setach (6:2, 6:1). - To był szczególnie ważny mecz, ponieważ przeciwniczka Oliwii to bardzo dobrze przygotowana zawodniczka z wyjątkowymi, jak na ten wiek, warunkami fizycznymi. Oliwia była bardzo precyzyjna przy każdej wymianie piłki i w żadnym momencie meczu nie pozwoliła rywalce na przejęcie inicjatywy – wspominała mama naszej tenisistki.
W trzecim dniu zmagań Oliwia sprawdziła się w półfinałowym meczu tego turnieju. Jej rywalką była rozstawiona z numerem "2" – K. Wahl-Maniecka (rocznik 2007) z KS-u Górnik Bytom( 18. wg rankingu). Oliwia przegrała to spotkanie 0:2 (2:6, 2:6). Ostatecznie zawody te zakończyła na trzecim miejscu. – Ten wynik to duży sukces Oliwii, która właśnie rozpoczęła rywalizację z najwyżej notowanymi zawodniczkami w Polsce. Zagrała w ciągu trzech dni 5 trudnych meczów – wspominała Wilk-Sybicka. Przy okazji Oliwia odbyła również konsultacje z trenerem z hiszpańskiej akademii Sanchez Casal w Barcelonie - Ravim Tiwari.
W międzyczasie Oliwia pokazała się w turnieju Poznań Open, gdzie powalczyła z rówieśnikami. Tam na kortach PT Olimpia wygrała turniej Intex Cup (w kategorii do 10 lat). Od początku roku skupia się jednak na walce ze starszymi o rok albo dwa przeciwniczkami.
Dobry debel w Radomiu
W drugi weekend lipca zawodniczka MKT Stalowa Wola zagrała w turnieju skrzatek w Radomiu. Powalczyła w grze pojedynczej i podwójnej. W singlu przegrała 0:2 (3:6, 3:6) z dobrze znaną Kornelią Krześniak (AG Tenis Chorzowska w Radomiu). Potem uległa rozstawionej z "3" M. Matusik z Węgrowskiego Stowarzyszenia Tenisowego 0:2 (1:6, 3:6). Na koniec wygrała z A. Brzezińską (UTKS Dzierzkowice) 2:0 (6:1, 6:1). Walkę w singlu zakończyła na grupowym etapie. Lepiej poszło jej w grze podwójnej, w parze z K. Krześniak. Oliwia i Kornela nie znalazły sobie równych.
W pierwszym meczu para Sybicka/Krześniak pokonała parę A. Brzezińska(UTKS Dzierzkowice)/N. Chylińska(KT Avia Świdnik) 2:0 (6:1, 7:5), w półfinale pokonały parę W. Chmielewska(Akademia Tenisowa MASTERS Radom)/ A. Odrobina (Miejski Klub Tenisowy Łódź). Mecz zakończył się wynikiem 2:1 (3:6, 7:5 [10-6]). W meczu finałowym para Sybicka/Krześniak wygrała 2:0 (7:5, 6:3) z rozstawionymi z numerem 1 Z. Biełus(Fundacja Szczeciński Klub Tenisowy Promasters)/N. Matusik( Węgrowskie Stowarzyszenie Tenisowe). W ostatnim czasie Oliwia, korzystając z urlopu swoich rodziców, mogła potrenować na Słowacji.