Zapytaliśmy o to Natalię Wronę, rzecznika prasowego Nadleślictwa Kolbuszowa. Jak informuje nasza rozmówczyni, mieszkańcy stosują się do aktualnie obowiązujących przepisów dotyczących zakazu wstępu do Lasów Państwowych.
I tak nikogo nie ma
Mimo że mieszkańcy stosują się do obostrzeń, to wielu z nich uważa, że zakaz wstępu do lasów jest niedorzeczny. - Rozumiem parki w miastach, gdzie dużo ludzi tam chodzi, jak jest ładna pogoda. Ale u nas na wsiach, gdzie w lesie ciężko spotkać żywego ducha, to niedorzeczne - mówił mieszkaniec powiatu kolbuszowskiego. - Nawet jak kogoś spotkamy, to przecież można go obejść szerokim łukiem i nie ma problemu - uważał. - Większe prawdopodobieństwo zarażenia jest w sklepie, gdzie stoimy teraz w dużych kolejkach - dodał.
Jak mówi Natalia Wrona, Straż Leśna podczas swojej pracy sprawdza, czy nie ma spacerowiczów w lasach. - Jak dotąd nie mieliśmy przypadków, żeby mieszkańcy nie stosowali się do zakazów - podkreśla.
W lasach prywatnych
Co ze spacerowiczami, którzy wybiorą się na spacer do lasów prywatnych, których w naszym powiecie jest dużo i nie brakuje tam ścieżek, którymi można chodzić?
Zgodnie z art. 28 ustawy z dnia 28.09.1991 r. o lasach, właściciel lasu niestanowiącego własności Skarbu Państwa może zakazać wstępu do lasu, oznaczając ten las tablicą z odpowiednim napisem np. "zakaz wstępu". Co jednak się dzieje, gdy nie ma takiej informacji, a my weszliśmy na teren prywatnego lasu?
Kiedy znajdujemy się na terenie prywatnego lasu, musimy opuścić ten teren, gdy tego zażąda właściciel. W przeciwnym razie dopuszczamy się wykroczenia, za które możemy zostać ukarani grzywną do 500 zł lub karą nagany.
Jeżeli prywatny las jest nieogrodzony i nie ma oznaczeń wskazujących na jego prywatny charakter, to nie sposób odróżnić go od państwowego. Dlatego karalne jest dopiero, po stosownym wezwaniu osoby uprawnionej, nieopuszczenie takiego lasu.
W sprawie zakazu powstała petycja, którą podpisało ponad 160 tys. osób. Do 19 kwietnia obowiązuje zakaz wstępu do lasów. Ponadto zakazem objęte są również tereny zieleni miejskiej i wiejskiej, w tym m.in. parki, zieleńce, promenady, bulwary, ogrody botaniczne i zoologiczne oraz plaże.
Zakazem zostały objęte nie tylko lasy administrowane przez Lasy Państwowe, jak poprzednio, ale też np. lasy miejskie. Od jutra będzie można jednak wchodzić do lasów.
