Na ostatniej sesji w Dzikowcu (27 października) rada gminy zabezpieczyła w swoim budżecie pieniądze na dofinansowanie zakupu średniego samochodu ratowniczo-gaśniczego dla OSP Dzikowiec.
Tyle gmina chce wydać na nowy wóz
O szczegóły zapytaliśmy Ewę Antosz, sekretarza gminy Dzikowiec. Na razie nie wiadomo, kiedy zadanie zostanie zrealizowanie. Gmina na ten cel zabezpieczyła 600 tysięcy złotych w swoim budżecie. Za miesiąc wszystko powinno być jasne. Niemniej jednak najbardziej prawdopodobnym terminem jest przyszły rok.
- My zabezpieczyliśmy wkład własny, teraz czekamy na środki z zewnątrz
- nadmienia sekretarz.
Czym teraz jeżdżą druhowie z OSP Dzikowiec?
O plany zakupowe zapytaliśmy Zbigniewa Witkowskiego, prezesa OSP Dzikowiec. Na razie nie wiadomo, kiedy i jaki dokładnie samochód trafi do druhów. Na pewno będzie to średni wóz ratowniczo-gaśniczy.
- Obecnie posiadamy średniego mercedesa i ciężkiego jelcza. Myślę, że nowy samochód zastąpi starego i wysłużonego jelcza. Głównie chodzi o sprzęt. Wiadomo, że na jelcza dużo sprzętu się nie zmieści, ma kilka małych skrytek. Dzisiaj tego sprzętu trzeba jednak więcej
- wyjaśnia.
Taki wóz jest potrzebny
Prezes nie ukrywa, że chcą pozyskać średni samochód z dużą beczką na wodę.
- Na jelczu mamy 6 tysięcy litrów wody, a średni miałby niecałe 5 tys. litrów. To nie jest taka duża różnica
- dodaje.
Jak twierdzi, nowy średni samochód mógłby spokojnie zastąpić ciężkiego jelcza, a pomieści znacznie więcej sprzętu ratowniczo-gaśniczego
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.