Mundurowi zostali wezwani na stawy w Weryni, gdzie w pobliżu jednego ze zbiorników wodnych stał zaparkowany samochód należący do mieszkańca gminy Kolbuszowa.
Marcin Wieczerzak, oficer prasowy kolbuszowskiej straży informuje, że po przybyciu na miejsce służb, na brzegu stawu znaleziono ubrania i puste butelki po alkoholu. Świadkowie zdarzenia zgłosili, że mężczyzna chciał popełnić samobójstwo. Funkcjonariusze wyciągnęli go z wody i podjęli reanimację. Niestety życia 56-latka z Weryni nie udało się uratować.
Jak informuje Joanna Kwiatkowska-Brandys, szefowa Prokuratury Rejonowej w Kolbuszowej, zmarły mężczyzna miał 56 lat i pochodził z gminy Kolbuszowa. O jego zaginięciu powiadomiła służby jego rodzina.
Jak nadmienia prokurator Kwiatkowska-Brandys sekcja zwłok odbędzie się jutro (czwartek, 3 października). Sprawa będzie badana pod kątem samobójstwa.
CZYTAJ TAKŻE: Śmierć w Weryni. Mężczyzna utopił się w stawie