W każdą niedzielę od świtu ustawiają się długie kolejki sprzedających, którzy chcą wjechać na targowisko. Zaraz później zaczynają się schodzić pierwsi klienci. Nie inaczej było wczoraj (22 maja). Mimo że pogoda była trochę kapryśna, a temperatura nie za wysoka nie przeszkadzało to za bardzo w handlu.
Na rzeszowską giełdę przyjeżdżają mieszkańcy z każdego zakątka Podkarpacia. Po tablicach rejestracyjnych widać, że są też przyjezdni z sąsiednich województw takich jak świętokrzyskie, śląskie czy małopolskie.
Straganów z przeróżnościami jest wiele. Sprzedawcy kuszą klientów przeróżnym asortymentem. Na giełdzie w Rzeszowie oprócz samochodów i motocykli można kupić praktycznie wszystko. Zapraszamy do przejrzenia naszej galerii zdjęć z wczorajszej (22 maja) giełdy.
Na targowisku spotkać można prawdziwe perełki. Dla osób, które lubią starocie, albo szukają czegoś wyjątkowego, to miejsce jest idealne.
- Ceny są różne. Jeżeli ktoś się znam na rzeczy można wynegocjować dobrą stawkę
- mówi jeden z klientów. Mieszkaniec Leżajska dodaje, że jest częstym gościem na giełdzie.
- Lubię tutaj przyjeżdżać i pochodzić po straganach. Oczywiście zjedzenie szaszłyka i kiełbasy, to obowiązkowy punkt giełdy
- dodaje z uśmiechem.
Na giełdzie w Rzeszowie można kupić dosłownie wszystko. Odzież, antyki, zastawę stołową, zabawki, elektronarzędzia, garnki, firany, sprzęt do domu, czy ogrodu, wymieniać można bez końca. Dlatego też najlepiej przyjechać tam z samego rana, aby mieć możliwość znalezienia czegoś wyjątkowego.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.