Kolbuszowskie stanowisko kierowania zgłoszenie otrzymało po godz. 9 rano. Na drodze w obrębie skrzyżowania miała znajdować się kilkunastometrowa plama oleju spożywczego. Na miejsce dyżurny wysłał jeden zastęp z OSP Siedlanka.
Strażacy zneutralizowali plamę i zmyli zanieczyszczenia z jezdni. Na miejscu, mimo wietrznej pogody, unosił się charakterystyczny rybny zapach.
W Kosowach interweniowała także policja. Kom. Jolanta Skubisz-Tęcza potwierdziła w rozmowie z nami, że na drodze znajdowały się śledzie. Mundurowi około godz. 10:20 zakończyli czynności na miejscu.
AKTUALIZACJA Z GODZ. 11:25
Od przedstawicielki kolbuszowskiej policji usłyszeliśmy, że zdarzenie zgłosił przejeżdżający tą trasą kierowca. Przybyli na miejsce funkcjonariusze potwierdzili, że na odcinku drogi relacji Kolbuszowa – Mielec znajdują się częściowo uszkodzone wiaderka, z których wysypały się śledzie, tworząc tłuste plamy na jezdni.
- Z ustaleń policjantów wynikało, że ładunek prawdopodobnie wypadł z przejeżdżającego tą trasą pojazdu. Śledzie oraz ich pozostałości uprzątnęli z drogi strażacy. Policjanci ustalają okoliczności tego zdarzenia oraz pojazd i kierowcę, który przewoził towar
- poinformowała Skubisz-Tęcza.
Policjanci poszukują właściciela zgubionego ładunku. Fot. KPP Kolbuszowa.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, za zanieczyszczenie drogi publicznej grozi kara grzywny do 1500 złotych lub kara nagany.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.