Temat zaległości GOKSiR-u wobec firmy Muzoteam poruszył jeszcze podczas kwietniowej sesji Jan Puzio. Szef rady przypomniał, że sprawa związana jest ze skargą na działalność Dariusza Sobolewskiego, dyrektora raniżowskiego ośrodka kultury.
Dżentelmeńska umowa
- Na posiedzeniu komisji skarg, wniosków i petycji w marcu została zawarta - można powiedzieć - taka dżentelmeńska umowa między wójtem gminy, komisją i firmą Muzoteam, że ta sprawa do końca kwietnia będzie rozwiązana - przypomniał Jan Puzio.
- Zostało nam jeszcze raptem kilka dni kwietnia i chciałem zapytać, jak ta sprawa wygląda i na jakim jest etapie. Rozmawiałem wczoraj z panem Tomaszem Cierpichem i on zapytał wprost, gdzie są jego pieniądze i kiedy je dostanie - dodał i poprosił o wypowiedź wójta.
Szczegółowa analiza
- Z mojej wiedzy na ten temat, mogę przedstawić, że pan Cierpich, czyli właściciel firmy Muzoteam i wykonawca tego zadania, przedłożył dokumenty, które świadczą o poniesionych środkach - powiedział Władysław Grądziel, wójt gminy Raniżów.
Jak dodał, dokumenty te zostały przekazane dyrektorowi GOKSiR-u do analizy pod kątem należności bądź wykluczenia roszczeń. - (Dyrektor GOKSiR-u - przyp. red.) ma dokonać szczegółowej analizy każdego z poniesionych tych wydatków i z tą analizą temat ma wrócić do rady gminy z prośbą o zabezpieczenie odpowiednich środków, które będą spójne z tą analizą finansową - wyjaśnił włodarz.
"Dopominałem się"
Wójt poinformował również, że wspomniana przez niego wcześniej analiza nie jest jeszcze gotowa. - Dopominałem się (o nią u dyrektora - przyp. red.) już parę razy - zapewnił. - Ta analiza nie jest jeszcze gotowa, ponieważ według pana dyrektora wymaga konsultacji z tymi jednostkami, które uczestniczyły w organizacji tych imprez. Chodzi o LGD Siedlisko i raniżowską straż pożarną i o to, aby wykluczyć możliwość podwójnego finansowania - stwierdził wójt.
- Ja w pewnym sensie to rozumiem, bo chodzi o to, żeby ten system był szczelny i jasny i żeby nikt później nie zarzucił, że wydatkowano pieniądz publiczny pochopnie. Tego chcemy właśnie uniknąć - podsumował włodarz gminy.
Na drogę sądową
Oświadczenie w tej sprawie przesłał do naszej redakcji Tomasz Cierpich, właściciel Muzoteam, w poniedziałek, 13 maja. - W związku z nieuregulowaniem płatności przez GOKSiR w Raniżowie wobec firmy "Muzoteam" informuję, że mimo chęci ze strony radnych i pójścia na ugodę z mojej strony porozumienie jest niemożliwe - czytamy w treści oświadczenia.
- Do 31.04.2019 nie wpłynęły na konto mojej firmy żadne środki, które zaproponowałem w czasie spotkania z panem wójtem, dyrektorem GOKSiR, oraz radcą prawnym gminy - pisze Tomasz Cierpich, właściciel firmy Muzoteam.
Jak dodaje, porozumienie miało zostać zawarte do końca kwietnia, tak jak strony ustaliły na jednym ze spotkań z komisją skarg, wniosków i petycji. - Nie otrzymałem także żadnego pisma ze strony pana dyrektora GOKSiR wyjaśniającego sprawę - zapewnia. - W tym momencie jestem zmuszony do skierowania ostatecznie sprawy na drogę sądową - wyjaśnia.
Czekamy na odpowiedź
O komentarz w sprawie należności wobec firmy Tomasza Cierpicha poprosiliśmy również Dariusza Sobolewskiego, dyrektora GOKSiR w Raniżowie. W mailu, który wysłaliśmy do dyrektora, zapytaliśmy m.in. o wyniki przeprowadzanej przez niego analizy. Na jego odpowiedź czekamy, a do tematu będziemy na pewno wracać.