Zbigniew Chmielowiec prosił Michała Kurtykę, ministra spraw środowiska i ochrony klimatu, o odpowiedź na zadane przez niego pytania.
Jedno z nich brzmiało: - Czy i kiedy ministerstwo planuje obniżenie tzw. opłaty marszałkowskiej za umieszczenie odpadów na składowisku i ich magazynowanie? Jednak kolbuszowski parlamentarzysta usłyszał, że nie jest planowanie obniżenie opłaty za składowanie odpadów (tzw. opłata marszałkowska).
Odpowiedź z ministerstwa
Należy przypomnieć, że podwyższenie stawek opłat za składowanie odpadów stanowiło jeden z warunków wstępnych, jakie komisja europejska postawiła Polsce przed uruchomieniem funduszy europejskich na lata 2014–2020. - Realizacja tego wymogu pozwoliła na odblokowanie środków na łączną kwotę 1,3 mld euro na gospodarkę odpadami - odpowiada Chmielowcowi Sławomir Mazurek, podsekretarz stanu.
Z tych pieniędzy będą mogły korzystać samorządy gminne, aby zbudować nowoczesny, skuteczny system gospodarowania odpadami komunalnymi oparty o selektywną zbiórkę odpadów i ich recykling, co w konsekwencji pozwoliłoby obniżyć opłaty wnoszone przez mieszkańców. Mazurek w swojej odpowiedzi zaznacza, że wzrost stawki opłaty za składowanie odpadów objął tylko wybrane rodzaje odpadów, które w ogóle nie powinny trafiać na składowisko. - Błędem systemowym jest wiązanie opłaty marszałkowskiej z opłatą za odbiór odpadów od mieszkańców - wyjaśnia Sławomir Mazurek.
Z odpowiedzi przedstawiciela ministerstwa klimatu dowiadujemy się, że system gospodarki odpadami komunalnymi w gminie powinien bazować na selektywnej zbiórce odpadów, dzięki której możliwe jest pozyskanie surowców do recyklingu, a nie na ich składowaniu.
Wzrost opłat
Z dalszej części wypowiedzi zaznaczono, że składowanie odpadów to najmniej pożądany sposób postępowania z odpadami. Wyjaśnia to marnotrawstwo surowców i niekorzystne oddziaływanie na środowisko i okolicznych mieszkańców. - Wzrost opłat za składowanie odpadów powinien w pierwszej kolejności przyczynić się do wykorzystania dostępnych wydajności istniejących instalacji do przetwarzania odpadów (odzysku) - nadmienia Mazurek i dodaje: - Ich niezbędnych modernizacji, a także do kontynuacji realizowanych projektów inwestycyjnych, również przy wykorzystaniu środków funduszy UE.
Jego zdaniem taki efekt można osiągnąć wówczas, gdy koszt przyjęcia odpadów na składowisko będzie znacząco wyższy od ceny przyjęcia odpadów do zakładów przetwarzania odpadów innymi metodami niż składowanie. - Dlatego przyjęte zmiany powinny doprowadzić do sytuacji, w której korzystniejsze finansowo będzie zagospodarowanie odpadów w sposób inny niż składowanie, zgodnie z hierarchią sposobów postępowania z odpadami - podkreśla Mazurek. - Skupienie działań w kierunku zwiększenia ilości odpadów selektywnie zebranych u źródła oraz rozwój procesów recyklingu odpadów - dodaje.
Poseł dopytuje
Zbigniew Chmielowiec zapytał także ministra, czy wprowadzone zostaną zmiany w zakresie możliwości regulowania częstotliwości odbierania odpadów komunalnych oraz biodegradowalnych przez samorządy, które znają realne potrzeby mieszkańców na terenie swojej gminy.
Przypomnijmy, że odpady niesegregowane mają być teraz odbierane od mieszkańców częściej.
Jak wyjaśnia podsekretarz stanu, zmiana ta była podyktowana koniecznością utrzymania w odpowiednim stanie sanitarnym, porządkowym i technicznym miejsc gromadzenia odpadów.