Mieszkaniec Kolbuszowej: - Ludzkie szczątki poniewierają się przy parkingu [foto]

Opublikowano:
Autor:

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WIADOMOŚCI Liczne fragmenty kości zauważył w hałdzie piasku, znajdującej się tuż przy cmentarzu, nasz Czytelnik. Na miejsce wezwani zostali mundurowi.

- Czy nikt tego nie widział? Tam są fragmenty czaszek. Ludzkie zęby. Tak nie może być, żeby ludzkie szczątki się tak poniewierały. Trzeba je godnie pochować

- powiedział mężczyzna, który przyszedł w tej sprawie do naszej redakcji. 

Dawny cmentarz 

Całe kości, ale również ich fragmenty, znajdowały się w dwóch hałdach piasku usypanych przy parkingu, obok cmentarza parafialnego przy ulicy Narutowicza w Kolbuszowej. Jak ustaliliśmy, ziemia została wybrana z terenu przykościelnego. Obecnie są tam prowadzone prace przy inwestycji realizowanej przez kolbuszowską parafię. 

- Nikt mnie wcześniej nie informował o takim znalezisku

- powiedział nam ks. Lucjan Szumierz, proboszcz kolbuszowskiej kolegiaty.

Duchowny podejrzewa, że w trakcie prac, wraz z ziemią, wybrano szczątki zmarłych pochowanych przy kościele jeszcze w XVIII wieku. 

- Wokół świątyni znajdował się cmentarz. Dopiero w roku 1800 wszedł w życie zakaz grzebania zmarłych pod kościołem i w jego otoczeniu, o czym mówiły rozporządzenia austriackie

- wyjaśnia proboszcz kolegiaty. 

Zgłoszone policji 

Duchowny sprawę zgłosił kolbuszowskiej policji.

- Funkcjonariusze byli na miejscu. Nie stwierdzili, aby doszło tam do popełnienia jakiegoś przestępstwa

- mówi kom. Jolanta Skubisz-Tęcza, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Kolbuszowej.

Jak dodaje nasza rozmówczyni, z ustaleń mundurowych wynika, że kości są pozostałościami po cmentarzu znajdującym się przy świątyni.

- Zostały one zabezpieczone przez księdza

- dodaje kom. Skubisz-Tęcza. 

 

Co stanie się ze znalezionymi szczątkami?

- Ktoś powonień to pochować. Nie może być tak, że psy będą czyjeś kości po okolicy roznosić. Trzeba zadbać o odpowiedni pochówek. Przecież to byli ludzie

- mówi mężczyzna, który poinformował nas o znalezisku. 

 Jak zapewnił proboszcz kolegiaty, pochówek się odbędzie.

- Pozbieramy wszystkie fragmenty. Tyle, ile damy radę. Trzeba to będzie robić stopniowo, przy przewożeniu piasku, bo nie wiadomo, ile ich jest tam w środku, w tej hałdzie

- mówi ks. Lucjan Szumierz. 

Zajmie się tym firma pogrzebowa.

- Później zrobimy pochówek. Ustalimy jeszcze, czy na terenie cmentarza, czy w miejscu, w którym zostały one pierwotnie pochowane

- dodaje duchowny. 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE