reklama

Droga do autostrady A4 śliska i oblodzona, ale tylko na terenie gminy Niwiska. Zarząd dróg rozkłada ręce

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Czytelnik

Droga do autostrady A4 śliska i oblodzona, ale tylko na terenie gminy Niwiska. Zarząd dróg rozkłada ręce - Zdjęcie główne

Lód na drodze i zaśnieżone pobocza. W gminie Niwiska trzeba uważać. | foto Czytelnik

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WIADOMOŚCI Kierowcy się skarżą, a zarządca drogi nie może nic z tym zrobić. To, kogo można winić za taki stan na trakcie prowadzącym do autostrady A4? Z tym pytaniem trzeba będzie zwrócić się do radnych, przedstawicieli powiatu kolbuszowskiego. Dlaczego?
reklama

Kierowcy, jak i mieszkańcy z całego powiatu kolbuszowskiego, kiedy tylko na drodze pojawi się śnieg, dzwonią do naszej redakcji z prośbą o interwencję. Wtedy to w zależności od tego, jaka to jest droga - krajowa, gminna, czy powiatowa, zwracamy się z interwencją do jej zarządcy.

 

Zima w tym roku jest wyjątkowa kapryśna i co jakiś czas daje się wszystkim we znaki. Kiedy droga krajowa numer 9 jest idealnie utrzymana, to o drogach gminnych i powiatowych, w większości przypadków w naszym rejonie, nie można tego powiedzieć. 

Lód na drodze

Dzisiaj (wtorek, 7 lutego), nasz Czytelnik zwrócił uwagę na dwa trakty w gminie Niwiska.

- Drogi relacji Tuszyma-Kolbuszowa i Kosowy-Kamionka w okresie zimowym są notorycznie zaniedbywane, szczególnie ta druga

- alarmował mężczyzna.

Mieszkaniec gminy Niwiska nadmienił, że ich stan był już fatalny od poniedziałkowego (6 lutego) przedpołudnia.

- Resztki śniegu, a pod nimi lód. Na drodze w Leszczach, tylko w poniedziałek, dwa auta wylądowały w rowie w odległości mniejszej niż 100 metrów od siebie

- dodał nasz rozmówca.

Nie sposób się nie zgodzić ze zdaniem mieszkańca gminy Niwiska, że droga prowadząca do autostrady A4 nie powinna tak wyglądać. Nasz Czytelnik zaznaczył, że w sąsiednich powiatach, ropczycko-sędziszowskim, jak i mieleckim jest jakby inny świat.

- Niepotrzebne są tabliczki informujące o wjeździe do powiatu kolbuszowskiego. W Dobryninie w lesie asfalt jest zadbany i bezpieczny, wjeżdżając do Niwisk od razu wita nas jezdnia skuta lodem. Jak już wspominałem, nie jest to jednorazowe niedopatrzenie, a nagminne ignorowanie stanu tych dróg ciągnące się od kilku lat

- denerwuje się mieszkaniec gminy Niwiska. 

Problem od lat

Co roku z tym samym problemem boryka się społeczeństwo Niwisk, jak i kierowcy, którzy lokalnymi drogami chcą dostać się do autostrady. Temat ten, co zimę poruszany jest na obradach Rady Gminy Niwiska. Niespełna rok temu samorządowcy dyskutowali o nieodśnieżonych drogach podczas obrad. 

 

- Mieszkańcy wnioskują, żeby za wypadki na drodze, która powinna być priorytetem do autostrady Kosowy-Kamionka, że jeżeli będą wypadki czy stłuczki, to za to powinien płacić starosta - mówił wtedy Adam Świder. - Pójść mu po pieniądzach, nie z zakładu ubezpieczeń. Wiem, że to jest nieosiągalne, ale takie są głosy mieszkańców. W końcu może by się coś w tej sprawie poprawiło, jeżeli dostałby po kieszeni - podkreślał radny. 

Samorządowiec podkreślił, że stan dróg powiatowych w gminie Niwiska pozostawia wiele do życzenia, jeżeli chodzi o odśnieżanie i posypanie piaskiem. - Zakończę tragicznie, na razie nie było śmiertelnego wypadku. Jeżeli do niego dojdzie, to tylko z winy starosty i niech on sobie weźmie to na własne sumienie - mówił początkiem 2022 roku radny Adam Świder. 

 

Zarządca nie ma wyjścia

Za drogi powiatowe odpowiada Zarząd Dróg Powiatowych w Kolbuszowej. W rozmowie z Korso Eugeniusz Szczebiwilk, dyrektor ZDP podkreśla, że zgłoszeń od mieszkańców w sprawie śliskich dróg mają mnóstwo. 

- Drogi zarządzane przez nas utrzymane są w standardzie, jaki jest założony przez samorząd i drogi są przejezdne - dodał nasz rozmówca. 

Należy podkreślić, że standard utrzymania dróg w okresie zimy określony jest przez radnych powiatu kolbuszowskiego. To oni są odpowiedzialni za te ustalenia i przekazanie ich do realizacji przez zarząd dróg i jego służby. 

Kolejne interwencje mieszkańców i kierowców, korzystających z dróg w powiecie kolbuszowskim, powinny zostać skierowane do powiatowych samorządowców, aby przy kolejnych ustaleniach zastanowili się nad zdecydowanie wyższym standardem utrzymania traktów. Obecny bowiem nie sprawdza się, a zalegające warstwy śniegu, lodu, czy błota pośniegowego, powodują duże zagrożenia dla zdrowia i życia mieszkańców. 

Standardy zimowego utrzymania dróg powiatowych


Jezdnia odśnieżona na całej szerokości w miejscach zasp odśnieżony co najmniej jeden pas ruchu z wykonaniem mijanek, a śliskość zimowa zlikwidowana na:

  • skrzyżowaniach z drogami twardymi,
  • skrzyżowaniach z liniami kolejowymi,
  • odcinkach o pochyleniu > 4%,
  • przystankach autobusowych. 

Po ustaniu opadów śniegu:

  • śnieg luźny może zalegać do 16 godzin,
  • może występować warstwa zajeżdżonego śniegu o grubości utrudniającej ruch samochodów osobowych,
  • zaspy mogą występować do 24 godzin,
  • dopuszcza się przerwy w komunikacji do 24 godzin.

Od stwierdzenia zjawiska atmosferycznego: 

  • gołoledzi - 8 godzin
  • pośniegowa

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama