Z inicjatywą zamontowania rogatek wyszedł Andrzej Zagroba jeszcze w marcu. Urządzenia miałyby pojawić się na przejeździe kolejowym na drodze powiatowej relacji Cmolas-Mechowiec. - Ruch kolejowy się bardzo nasilił w związku z elektryfikacją. W związku z bliskością poligonu konieczność rogatek jest bezdyskusyjna - mówił radny.
Jako przykład wskazał przejazd kolejowy w Zarębkach, gdzie rogatki zostały zamontowane. - Mamy tam sygnalizację i mamy rogatki. Przypuszczam, że natężenie ruchu na drodze jest tam mniejsze, a ukształtowanie jest bliźniacze jak w Cmolasie. Po lewej długa prosta, po prawej zakręt torów kolejowych - mówił przedstawiciel mieszkańców.
Eugeniusz Galek, wójt gminy Cmolas, zapewnił wówczas, że gmina wystąpi do PKP. Szef gminy przyznał, że ruch pociągów narasta, a bezpieczeństwo jest ważne.
Wątpliwości
Dariusz Piechota, który także jest radnym z Cmolasu, nie był do końca przekonany do tego, że rogatki to dobry pomysł.Jako argument samorządowiec podał, że oglądając nagrania z przejazdów, które są dostępne, chociażby w internecie, odnieść można wrażenie, że rogatki czasem bardziej przeszkadzają, niż pomagają. - Czy jest na tyle zdarzeń u nas, że rzeczywiście należy je montować? Może należałoby zadać pytanie w formie sondy na naszej stronie, czy mieszkańcy byliby chętni na coś takiego - proponował.
Dariusz Piechota wspomniał także o bezpieczeństwie i o tym, że jest strażakiem i nieraz był świadkiem zamykających się rogatek w trakcie, gdy jechali na akcję ratowniczą. - Dojeżdżając do rogatek w Kolbuszowej, byliśmy spowalniani, musieliśmy długo czekać, zanim przejechał jakiś pociąg. Często decydują minuty o czyimś zdrowiu czy życiu. Zastanówmy się dwa razy, czy chcemy rogatki, bo one mogą przynieść odwrotny skutek niż ten, który chcemy - skwitował samorządowiec.
Ankieta wśród mieszkańców
Dariusz Piechota zadał sobie na tyle trudu, że zorganizował ankietę wśród ponad pięćdziesięciu mieszkańców i zapytał, co sądzą o tym pomyśle. Wyniki przedstawił na ostatniej sesji radny (30 maja). - Wyraziłem wcześniej sceptyczną opinię na temat rogatek, które mogłyby powstać w Cmolasie na przejeździe kolejowym, którą podtrzymuje - zaznaczył radny Piechota.Postanowił on jednak poznać opinię mieszkańców w tej kwestii, bo jak powiedział, został wybrany przez i dla nich. - Na pytanie o rogatki zebrałem 58 odpowiedzi z czego, to było dla mnie zaskoczeniem, 55 osób było za rogatkami, trzy osoby przeciw. Mandat, który sprawuję, jest od i dla mieszkańców, będę wspierał ten pomysł - zaznaczył samorządowiec.
O samych rogatkach decydować mają Polskie Koleje Państwowe. Czy jest już decyzja? Eugeniusz Galek, wójt gminy Cmolas, poinformował, że gmina wysłała pismo do PKP, ale odpowiedzi jeszcze nie uzyskała. Do tematu będziemy wracać.
Krzysztof Sochacki, sołtys Cmolasu, zaznacza, że bezpieczeństwa nigdy dość. - Różni kierowcy jeżdżą, niektórzy nawet przejeżdżają, podczas gdy sygnalizacja świetlna już się włączy i ostrzega przed jadącym pociągiem - mówi sołtys Cmolasu.
Jego zdaniem, po pojawieniu się rogatek kierowcy bardziej będą uważać na przejeździe, a bezpieczeństwo z pewnością się zwiększy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.