Temat krótszego czasu świecenia latarni ulicznych poruszył na ostatniej sesji (22 czerwca) Jan Puzio, przewodniczący Rady Gminy Raniżów. Zauważył on, że latarnie zawsze świeciły się do godz. 23, a teraz wyłączają się o godz. 22.
Latarnie wymienione na energooszczędne
Samorządowiec z Raniżowa podkreślił, że rozumie, że ceny energii poszły w ostatnim czasie bardzo do góry, ale gmina wymieniła wszystkie lampy na energooszczędne, co miało przynieść wiele korzyści, m.in. w postaci oszczędności i niższych rachunków za prąd.
- No i chyba nie w tym celu, żeby się krócej świeciło. Nie wiem, jak jest po innych gminach, ale to nie było tak robione, że ten czas świecenia był skrócony
- dodaj Jan Puzio.
Nadmienił on także, że w lecie, kiedy dzień jest dłuższy, nic by się nie stało, gdyby latarnie włączane były o godz. 22.
- Ale nie o to chyba chodziło, zwłaszcza że lampy zostały wymienione na energooszczędne i nie jest to aż tak duży koszt. Zachodzi słońce, robi się ciemno i w gminie też jest ciemno
- mówił szef raniżowskiej rady.
Zaproponował on, żeby oświetlenie uliczne było włączone do godz. 23, tak jak to było wcześniej. - Nie po to zostały wymienione lampy za około milion złotych, żeby się krócej świeciły - skwitował.
Ogromny wzrost cen prądu
Władysław Gradziel, wójt gminy Raniżów, zapewnił, że jeżeli będą takie sygnały od mieszkańców i potrzeby, to urząd spróbuje temu sprostać i wydłużyć czas świecenia.
- My z wielką nadzieją łączyliśmy wymianę lamp z oszczędnością, ale te dwie nadzieje się rozminęły
- mówił wójt Grądziel, dodając, że gdyby gmina nie wymieniła oświetlenia na oszczędniejsze, to rachunki byłby jeszcze wyższe.
- Wymieniliśmy te lampy i te ceny nas nie zatapiają. Ale jeżeli cena wzrosła 300 proc., a oszczędności jest 70 proc., to i tak jesteśmy do tyłu ponad 200 proc. - tłumaczył Władysław Grądziel, mówiąc o ogromnym wzroście cen za prąd.
- Szaleć nie można, oszczędzać trzeba, racjonalizować trzeba i sprostać wymaganiom mieszkańców też trzeba i to jest priorytet. Jak trzeba będzie, to pomyślimy nad wydłużeniem czasu
- zapewnił wójt.
Zauważył on także, że wymiana lamp przy tych wzrostach cen energii nie zbilansuje kosztów.
Jak Puzio zaproponował, aby policzyć, ile kosztuje godzina święcenia się lamp. - Myślę, że raczej trzeba się do innych porównywać, bo wszystkie gminy mają bardzo zbliżoną cenę za prąd, a w większych miejscowościach lampy się świecą dłużej niż do 22 - zauważył przewodniczący.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.