Kolbuszowianin opisuje sytuację z ostatniego dnia roku.
- Już od południa, gdy pierwsi imprezowicze testowali swoje ładunki pirotechniczne Lucky kumał, że znowu ten dzień nadszedł. Każda kolejna godzina była dla niego coraz gorsza bo próby były coraz częstsze. Godzina 24:00 - Nowy rok, nowe plany kupa radości i nowych pomysłów - dla niego i milionów innych zwierzaków to była zawsze godzina 0 - Jego (nie)mały koniec świata i też kupa - ale strachu i przerażenia - napisał na Fb.
Kolbuszowianin zachęca internautów do przyłączenia się do mini akcji #niestrzelamwsylwestra i zrezygnowania z fajerwerków, których wystrzału boi się większość zwierząt.
Zdjęcia i montaż: Krzysztof Białek
Czytał: Maciej Idzik