Nie chcieli oni pozwolić, aby w ich sąsiedztwie powstał maszt telefonii komórkowej. Jak wtedy podkreślali, nie byli przeciwni samej budowie obiektu. Wszystko rozgrywało się o jego lokalizację.
Nowa lokalizacja
Początkiem grudnia ubiegłego roku mieszkańcy Kolbuszowej wnieśli odwołanie od wydanej decyzji o lokalizacji celu publicznego. Odwołanie trafiło do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Tarnobrzegu.
Wtedy w sprawę zaangażował się radny Adam Kaczanowski, miał nadzieję, że ruchy, które wykonywał wraz z mieszkańcami, chociaż na jakiś czas wstrzymają dalsze decyzje. Inwestorowi zaproponowano inną lokalizację masztu - tereny przy cmentarzu komunalnym - na którą się jednak nie zgodził.
Do rozpatrzenia
Sprawą zajmowało się Kolegium Odwoławcze z Tarnobrzega, które 5 marca wydało decyzję, że uchyla i przekazuje do ponownego rozpatrzenia decyzję burmistrza Kolbuszowej z 22 listopada ubiegłego roku, w sprawie lokalizacji inwestycji na wspomnianej wcześniej działce.
Jak się okazuje, w czasie gdy Samorządowe Kolegium Odwoławcze rozpatrywało tę sprawę, inwestor złożył pismo o wycofaniu przedmiotowego wniosku. Operator nie uzasadnił swojej decyzji o wycofaniu się z tej inwestycji.