W ostatnim czasie na biurku burmistrza pojawiła się interpelacja radnego Michała Karkuta. Co do sugestii mieszkańca Kolbuszowej Górnej Tomasza Buczka, odnośnie wysypiska śmieci, radny Karkut odnosi się dość sceptycznie. Idzie on o krok dalej i proponuje wybudowanie spalarni śmieci. Zdaniem samorządowca nie są one uciążliwe dla otoczenia. Obniżyłoby to koszty śmieci również dla miejscowości ościennych. Koszt inwestycji sporo wybiega poza możliwości powiatu, nie mówiąc już o gminie. Michał Karkut oczekuje teraz na przedstawienie możliwości pozyskania dofinansowania dla spalarni.
Potrzeba
Przypomnijmy, że niedawno pojawił się pomysł znalezienia miejsca w powiecie kolbuszowskim, w którym można byłoby gromadzić odpady od mieszkańców sześciu gmin. Była to propozycja Tomasza Buczka na obniżenie opłat za śmieci.
Taki pomysł mieszkaniec Kolbuszowej Górnej i zarazem przedstawiciel Narodowej Kolbuszowej przedstawił podczas marcowej sesji Rady Powiatu Kolbuszowskiego. - Ten pomysł wziął się z potrzeby utworzenia takiego wysypiska. Wszyscy słyszymy głosy, że ceny ciągle rosną i ludzie się oburzają. Niestety, innej opcji nie ma - stwierdza Tomasz Buczek.
Wysypiska to przeżytek
- Śmieci to problem, a ich ceny biją rekordy nie tylko w naszej gminie - podkreślił radny Michał Karkut i dodał: - Mieszkańcy są oburzeni obecnymi stawkami, a obawiam się, że to nie koniec podwyżek.
Radny z Kolbuszowej Górnej jasno zaznacza, że trzeba patrzeć naprzód, może nawet o kilka lat. - Wysypiska śmieci to przeżytek, od tego się odchodzi i słusznie - podkreśla samorządowiec. Sugeruje on, że należy stawiać na recykling, odzyskiwać surowce, a resztę spalać i w ten sposób pozyskiwać energię. W zeszłym roku oddano do użytku spalarnię w Rzeszowie. - Jest olbrzymia. Nam takiej nie potrzeba, ale mniejsza, która obsłużyłaby nasz powiat, mogłaby mieć sens - podsumowuje Karkut.
Jak zaznaczył w rozmowie z Korso, nie jest fachowcem w tym zakresie. Stąd też pojawia się jego interpelacja i prośba o zorientowanie się w możliwości budowy takiego obiektu. Bez wątpienia są to nowoczesne instalacje, spełniające bardzo rygorystyczne normy. Jak wyjaśnia dalej Michał Karkut, kolbuszowski radny, mieszkańcy nie mieliby powodów do niepokoju w porównaniu z budową wysypiska. - Zresztą można podjechać do Rzeszowa i przekonać się, jak ten obiekt jest blisko osiedli - podsumował samorządowiec.