Podczas ostatniej sesji były już radny, zwracając uwagę na zbliżające się podwyżki energii elektrycznej, pytał, kiedy gmina zrealizuje program dotyczący ogniw fotowoltaicznych. Przedstawiał duże plusy ich posiadania. - Te instalacje wpłynęłyby bardzo dodatnio na środowisko, a przede wszystkim na portfel, na budżet domowy - podkreślał. - Czy w ogóle jest szansa na to, że te instalacje zostaną zamontowane u wnioskodawców? - dopytywał Macheta.
Duży wniosek
- Jesteśmy cały czas w grze - odpowiedział na pytanie byłego radnego Jan Zuba - Mamy informację z urzędu marszałkowskiego, że czynione są starania, żeby przesunąć środki, które nie będą wykorzystane z innych osi priorytetowych - powiedział burmistrz.
Włodarz przedstawił opinię, że trzeba realizować to zadanie, które jest nakreślone przez Unię Europejską. - Produkcja energii elektrycznej ze źródeł rozproszonych, czyli fotowoltaika na domach jednorodzinnych - wyjaśniał Jan Zuba. - Złożyliśmy bardzo duży wniosek sięgający 14 milionów złotych, łącznie z gminą Dzikowiec. Poszliśmy w kompleksowe rozwiązania, nie tylko fotowoltaika, ale także wymiana kotłów i pompy ciepła gruntowe i powietrzne. Dlatego jesteśmy na liście rankingowej troszeczkę dalej - wyjaśnił włodarz gminy.