Takie wsparcie oferuje im KWW Gmina Kolbuszowa - Nasz Dom, którego liderem jest Grzegorz Romaniuk. - Jeżeli chodzi o współpracę w Radzie Miejskiej w Kolbuszowej, to bliżej jest nam do KW Prawo i Sprawiedliwość - przyznał tydzień temu na naszych łamach Romaniuk.
Kto prezesem?
On sam jednak o mandat radnego miejskiego się nie ubiegał. Zdobył natomiast rekordową liczbę głosów (ponad 3 tys.), startując na radnego powiatowego. Nieoficjalnie mówi się, że kartą przetargową miałoby tu być stanowisko prezesa Fundacji na Rzecz Kultury Fizycznej i Sportu w Kolbuszowej, które obecnie piastuje Romaniuk. Jego kadencja niebawem się kończy, a szefa fundacji wybierają radni miejscy.
Bez Fryca?
Z komitetu Gmina Kolbuszowa - Nasz Dom przeszli: Piotr Panek i Adam Kaczanowski (nowa twarz w radzie). Pierwszy z nich, jak mówi nam osoba blisko związana z kolbuszowskim samorządem, chciał zasiąść w prezydium rady, jako jeden z dwóch wiceprzewodniczących. Chętnych było jednak więcej.
Przez ostatnie lata utarło się już, że w prezydium rady zasiadało dwóch przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości (aktualnie Krzysztof Wilk i Krzysztof Kluza) oraz radny reprezentujący opozycję (obecnie Józef Fryc). W tej kadencji okazać się może, że ostatni z wymienionych panów, straci stołek.
Jest propozycja
Nieoczekiwanie PiS zaproponował to miejsce w prezydium członkowi komitetu Nasza Gmina Kolbuszowa, który będzie miał czterech przedstawicieli w radzie: Michała Karkuta, Krzysztofa Wójcickiego, Zbigniewa Pytlaka i Doriana Pika.
- Dostałem propozycję od przewodniczącego Krzysztofa Wilka, aby objąć funkcję wiceprzewodniczącego rady - przyznaje w rozmowie z nami Krzysztof Wójcicki, nowa twarz w radzie, który szefuje zarządowi jednego z kolbuszowskich osiedli.
- To stanowisko zawsze jest umownie zarezerwowane dla przedstawiciela opozycji. Zgodziłem się. Czy tak faktycznie będzie, okaże się po tajnym głosowaniu, które odbędzie się na najbliższej sesji (19 listopada) - dodaje nasz rozmówca, podkreślając jednocześnie, że przyjęcie tej propozycji nie oznacza, że on, czy też cały komitet, którego jest członkiem, utworzy koalicję z PiS-em.
Do poniedziałku
Taki zabieg, ze strony KW PiS, mógłby spowodować, że Józef Fryc, samorządowy weteran, straci miejsce przy stole prezydialnym. Zasiądzie on wówczas przy czwórce członków komitetu Samorząd To Wspólna Sprawa, którego jest liderem: Julianie Draganie, Grażynie Maziarz, Barbarze Bochniarz i Barbarze Draus.
Dla opcji rządzącej mogłoby to oznaczać więcej pytań i dociekań ze strony radnego Fryca. Tak było podczas przedostatniej kadencji rady. Józef Fryc nie znalazł się wówczas w prezydium rady i niemal na każdej sesji kilkakrotnie zgłaszał swoje wątpliwości i zastrzeżenia co do podejmowanych uchwał. Funkcję przewodniczącego rady pełnił wówczas Krzysztof Wilk, a wiceprzewodniczącymi byli: Stanisław Rumak i Krzysztof Kluza - wszyscy trzej z tego samego komitetu wyborczego.
Jak ostatecznie karty zostaną rozdane? O tym dowiemy się już jutro, 19 listopada. Podczas pierwszej sesji nowej kadencji radni, w głosowaniu tajnym, wybiorą spośród siebie nowe prezydium. Start o godz. 9. Miejsce: Miejski Dom Kultury w Kolbuszowej.