Jak informowaliśmy, 59-letniemu mężczyźnie, który siedział za kierownicą piętrowego autokaru, postawiono zarzut nieumyślnego sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym zagrażającej życiu lub zdrowiu wielu osób.
Obok kierowcy
Piotr Z. przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył obszerne wyjaśnienia w prokuraturze. - Podejrzany wyjaśnił, iż w trakcie jazdy, w celu umożliwienia jednej z pasażerek zajęcia miejsca obok kierowcy i próbując w tym celu rozłożyć zlokalizowany tam fotel, na chwilę odwrócił wzrok od kierunku jazdy - mówi Andrzej Dubiel, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu. - W tym momencie kierowany przez niego autobus zjechał na prawe pobocze, a następnie uderzył w latarnię, po czym wjechał do przydrożnego rowu, gdzie się przewrócił na bok - dodaje nasz rozmówca.
Więcej w 35 numerze Tygodnika Korso Kolbuszowskie