Kiedy w lipcu rozmawialiśmy z rodzicami Karoliny, byli już po przymiarce nowych łusek. To są ortezy na nogi. Aktualnie Karolina ma sztywne łuski. Stopa nie ma zakresu ruchu. Łuski, które są przygotowywane, będą ruchome i umożliwią jej niemal naturalny chód. Dziewczynka jest pod opieką specjalisty z kliniki ortopedycznej w Niemczech.
Jest lepiej
Jak dowiedzieliśmy się od Agnieszki Magdy, mamy Karolinki, nowe ortezy dziewczynka ma już od dwóch tygodni. Dopytaliśmy również, w jakim stopniu usprawnią one poruszanie się. Wygląda to tak, że poprzez założenie nowych ortez Karolina ma prawidłowy wzorzec chodu.
- Jest to sprzęt wykonany indywidualnie na jej potrzeby - podkreśla Agnieszka Magda. Oznacza to, że dzięki ruchom stawowym ma usprawnione mięśnie, które dotychczas były nieruchome. Jak zaznacza mama Karoliny, w poprzednich ortezach nie mogła tego osiągnąć.
- Jesteśmy bardzo zadowoleni, chociaż początki były trudne. Całkowicie zmieniło się jej chodzenie na lepsze - cieszy się pani Agnieszka.
Dużo pracy
Mama dziewczynki podkreśla, że przed nimi jest teraz ogrom ciężkiej pracy. Karolinka musi nauczyć się chodzić w nowych ortezach. - Są to tygodnie rehabilitacji w nowym sprzęcie. Im więcej rehabilitacji, tym mięśnie są silniejsze - podkreśla kobieta.
Pod koniec września Karolina ma operację, która ma na celu zniwelowanie spastycznych (napiętych) mięśni. - Po niej musimy się bardzo mobilizować, aby codziennie miała rehabilitację - nadmienia pani Agnieszka. Podczas rozmowy dowiedzieliśmy się, że Karolina zaczyna się powoli przyzwyczajać do nowych ortez. Mówi, że są zupełnie inne niż wcześniejsze.
Pomogli
Mama Karolinki podkreśla, jak bardzo zrzutka.pl pomogła w zakupie ortez. - Dzięki ludziom o wielkim sercu, którzy wpłacają pieniądze dla naszej córki, mamy już nowe ortezy - podkreśla Agnieszka Magda. Jednak nadmienia, że w dalszym ciągu bardzo potrzebują uzbierać pozostałą część pieniędzy z przeznaczeniem na rehabilitację i operację Karolinki.
Nie ulega wątpliwości, że do tego wszystkiego przyczynił się Jarosław Mazur. - Dzięki panu Jarkowi dużo osób dowiedziało się o zbiórce. Cieszymy się, że na swojej drodze spotkaliśmy człowieka o wielkim sercu, który nam bardzo pomógł. Ślicznie za to dziękujemy - powiedziała Agnieszka Magda, mama Karolinki.
Agnieszka Magda, mama Karoliny, napisała na swoim profilu na Facebooku:
Kochani, bardzo dziękujemy za wszystkie wpłaty, dobre słowa i wsparcie. Dzięki wam mamy już nowe ortezy na nogi. Sprawdziliśmy je, są bardzo dobre. Przed nami ciężka praca. Teraz rehabilitacja, operacja i znowu rehabilitacja. Dzięki takiemu wsparciu córka dąży do samodzielności. Proszę, pamiętajcie o nas. Każda wpłata przybliża nas do celu.
Zajrzyj i pomóż Karolince:
https://zrzutka.pl/zcp6bg
Czego można wam teraz życzyć?
- Najważniejsze jest dla nas zdrowie naszej córki. Chcielibyśmy sobie życzyć, aby mogła sama wstać i pójść bez pomocy osoby drugiej. Aby tak jak inne dzieci mogła biegać i cieszyć się codziennym życiem.