Śmiertelnie niebezpieczna choroba sprawia, że codziennie rodzice boją się życie swojego dziecka. - Nasz synek zmaga się z wadą serca pod postacią skrajnego zespołu Ebsteina. Karolek ma duży ubytek międzyprzedsionkowy typu II - dwa małe mięśniowe ubytki międzykomorowe - opisują chorobę rodzice.
Gdy po raz pierwszy usłyszeli, z czym przyszło im walczyć, nie mieli pojęcia, co może przynieść przyszłość. Dziś wiedzą, że nie mogą się poddać i z całych sił walczą o swojego synka.
Zdrowie Karola najważniejsze
Karolek, mimo choroby, jest dzieckiem dość ruchliwym, uśmiechniętym.
- Widzimy jednak nawet przy piciu mleka, że wysiłek z tym związany sprawia, że się poci. Chcemy leczyć naszego synka u najlepszych specjalistów, jednak to wiąże się często z ogromnymi wydatkami. Dlatego też zdecydowaliśmy się prosić o pomoc. Dla nas nie ma nic ważniejszego od zdrowia Karolka
- zaznaczają kochający go rodzice.
Wciąż potrzeba pomoc dla Karolka
Na operację Karola, która ma odbyć się w Stanach Zjednoczonych, potrzeba aż 623 392,47 zł. Jak poinformowała Ela Pacyna, mama Karola, na tę chwilę z wszystkich zbiórek czy licytacji, które odbywają się na Facebooku, kiermaszach i innych wydarzeń, udało się zebrać ponad 200 tys. zł. To wciąż mało, stąd ponowny apel rodziców o wsparcie finansowe.Aby wesprzeć rodzinę, należy wejść na stronę siepomaga.pl i w wyszukiwarce wpisać hasło: By serduszko wciąż mogło bić... Karolek czeka na Twoją pomoc!
Możesz też wpłacić pieniądze wysyłając SMS
- Numer: 75365
- Treść: 0241083
Możesz dołączyć także do grupy na Facebooku, w której odbywają się licytacje.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.