Wiosenne przymrozki to prawdziwe wyzwanie dla ogrodników, rolników, a także leśników. W tym tygodniu prognozy się sprawdziły, a szkółka leśna należąca do Nadleśnictwa Kolbuszowa, zmierzyła się w czwartek (8 maja) z porannym przymrozkiem na poziomie -4°C.
W takich warunkach rośliny, zwłaszcza młode wschody i drzewka, mogą zostać uszkodzone. Na szczęście istnieje sposób, który pozwala je ochronić - to metoda deszczowania.
Oto film nadleśnictwa:
Deszczowanie polega na nawilżeniu roślin wodą w momencie, gdy temperatura spada poniżej zera. Woda, która pokrywa rośliny, zamarza w wyniku spadku temperatury, ale podczas tego procesu wydziela ciepło. To właśnie to ciepło chroni rośliny przed przymrozkami i zmniejsza ryzyko ich uszkodzenia.
- Woda zamarzając wydziela ciepło, chroniąc rośliny przed przymrozkiem
- napisało na swoim Facebooku kolbuszowskie nadleśnictwo, które zastosowało tę metodę na swojej szkółce.
W praktyce, dzięki zastosowaniu deszczowania, młode drzewka i wschody mają szansę przetrwać mroźne poranki, a rośliny mogą kontynuować wzrost i rozwój w nieco bardziej sprzyjających warunkach. Efekt tej ochrony można zaobserwować na filmie opublikowanym przez nadleśnictwo. Różnica jest widoczna gołym okiem.
Inne popularne metody ochrony roślin przed przymrozkami to np. przykrywanie roślin agrowłókniną, stosowanie osłon z folii czy stosowanie mulczu, który pomaga utrzymać ciepło w glebie. Można także wykorzystać tzw. pułapki ciepła, np. ustawiając donice z roślinami w pobliżu ścian budynków, które nagrzewają się w ciągu dnia i oddają ciepło w nocy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.