W piątek, 9 maja, w godzinach popołudniowych, doszło do niebezpiecznego incydentu w jednym ze sklepów sieci Delikatesy Centrum w miejscowości Cmolas.
Jak informuje podkomisarz Adrian Kocój z Komendy Powiatowej Policji w Kolbuszowej, do sklepu wszedł 53-letni mężczyzna, mieszkaniec naszego powiatu kolbuszowskiego, znany już wcześniej policji z licznych konfliktów z prawem.
Z relacji świadków wynika, że mężczyzna ukradł butelki alkoholu, po czym próbował opuścić sklep bez płacenia. Gdy ekspedientki zauważyły kradzież i zwróciły mu uwagę, zażądały oddania towaru. Wtedy sytuacja zaczęła się gwałtownie zaostrzać.
Mężczyzna zaczął grozić pracownicom sklepu. Według funkcjonariuszy groźby były na tyle poważne, że kobiety realnie obawiały się o swoje bezpieczeństwo.
Sprawca oddalił się z miejsca zdarzenia wraz ze skradzionym alkoholem. Sprzedawczynie natychmiast powiadomiły policję. Dzięki szybkiej reakcji oraz współpracy funkcjonariuszy z wydziału prewencji i wydziału kryminalnego mężczyzna został zatrzymany w miejscu swojego zamieszkania.
Jak się okazało, posiadał przy sobie skradziony towar. Zatrzymany odpowie za kradzież rozbójniczą – czyn, który według artykułu 281 Kodeksu karnego, zagrożony jest karą pozbawienia wolności od roku do nawet 10 lat. Co istotne, 53-latek działał w warunkach recydywy, co może oznaczać dla niego surowszy wyrok.
- O jego dalszym losie zadecyduje sąd
- podsumował podkomisarz Adrian Kocój.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.