reklama

Groźby i kradzież w biały dzień. Recydywista napadł na sklep w Cmolasie

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Archiwum Korso

Groźby i kradzież w biały dzień. Recydywista napadł na sklep w Cmolasie - Zdjęcie główne

Policjanci szybko zatrzymali sprawcę rozboju. | foto Archiwum Korso

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WIADOMOŚCIPopołudniowy spokój w Cmolasie zakłócił incydent z udziałem 53-letniego mieszkańca powiatu kolbuszowskiego. Mężczyzna wszedł do sklepu tylko po to, by wynieść z niego alkohol. Kiedy sprzedawczynie próbowały go powstrzymać, mężczyzna zagroził im, a następnie uciekł. Policjanci szybko namierzyli sprawcę.
reklama

W piątek, 9 maja, w godzinach popołudniowych, doszło do niebezpiecznego incydentu w jednym ze sklepów sieci Delikatesy Centrum w miejscowości Cmolas.

Jak informuje podkomisarz Adrian Kocój z Komendy Powiatowej Policji w Kolbuszowej, do sklepu wszedł 53-letni mężczyzna, mieszkaniec naszego powiatu kolbuszowskiego, znany już wcześniej policji z licznych konfliktów z prawem.

Z relacji świadków wynika, że mężczyzna ukradł butelki alkoholu, po czym próbował opuścić sklep bez płacenia. Gdy ekspedientki zauważyły kradzież i zwróciły mu uwagę, zażądały oddania towaru. Wtedy sytuacja zaczęła się gwałtownie zaostrzać.

 

Mężczyzna zaczął grozić pracownicom sklepu. Według funkcjonariuszy groźby były na tyle poważne, że kobiety realnie obawiały się o swoje bezpieczeństwo.

reklama

Sprawca oddalił się z miejsca zdarzenia wraz ze skradzionym alkoholem. Sprzedawczynie natychmiast powiadomiły policję. Dzięki szybkiej reakcji oraz współpracy funkcjonariuszy z wydziału prewencji i wydziału kryminalnego mężczyzna został zatrzymany w miejscu swojego zamieszkania.

Jak się okazało, posiadał przy sobie skradziony towar. Zatrzymany odpowie za kradzież rozbójniczą – czyn, który według artykułu 281 Kodeksu karnego, zagrożony jest karą pozbawienia wolności od roku do nawet 10 lat. Co istotne, 53-latek działał w warunkach recydywy, co może oznaczać dla niego surowszy wyrok.

- O jego dalszym losie zadecyduje sąd

- podsumował podkomisarz Adrian Kocój.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo