Informację o tym, że gmina Raniżów otrzymała dofinansowanie w wysokości 50 tys. zł z Ministerstwa Sportu i Turystyki na program Otwarte Strefy Aktywności (OSA) przekazała samorządowcom Małgorzata Puzio, skarbnik gminy, podczas ostatniej sesji.
W ramach przyznanej dotacji na placu przy ośrodku zdrowia w Mazurach powstanie siłownia, plac zabaw i strefa relaksu. Całkowity koszt inwestycji wyniesie 100 tys. zł.
Do przekazanej przez skarbniczkę informacji odniósł się Andrzej Sondej, radny z Mazurów. Jak podkreślił, swój udział we wniosku mieli mieszkańcy Mazurów.
- Mam takie sprostowanie do tego punktu. Chciałbym dopowiedzieć, że autorem tego wniosku na OSA jest pani Maria Zawada - powiedział radny. - Na zebraniu wiejskim w Mazurach pojawił się taki pomysł i był to pomysł sołtysa. Pani Maria Zawada stwierdziła natomiast, że trzeba ten wniosek rozszerzyć. Znalazła takie projekty i napisała wniosek wraz z osobami ze Stowarzyszenia Rozwoju Wsi Mazury - zaznaczył i dodał: - Gmina jest tutaj po prostu takim pośrednikiem i stroną, która składała wniosek w imieniu wsi Mazury i oczywiście współfinansuje tę inwestycję.
Do wypowiedzi radnego odniósł się Władysław Grądziel, wójt gminy Raniżów. - Muszę jednak sprostować, bo teraz oglądają nas (obrady - przyp. red.) ludzie i żeby nie rodziło to jakiegoś fermentu - zaznaczył. - Zawsze cenimy osoby aktywne społecznie i taką osobą jest na pewno wymieniona pani radna. Cenimy ich zaangażowanie, wskazówki i prośby i realizujemy te prośby na każdym etapie, niemniej jednak z całą stanowczością muszę powiedzieć, że wniosek składa gmina, która dysponuje do złożenia tego wniosku pracownika - podkreślił wójt. Jak wyjaśnił włodarz, tego typu wniosek nie może być napisany przez osobę inną niż pracownik urzędu gminy. - Czyjaś dyspozycja i pomysł na złożenie wniosku jest bardzo cenna, ale to nie znaczy, że trzeba mu od razu przypisywać autorstwo - podkreślił. - Wniosek na OSA w tamtym roku był składany przez gminę i w tym również i to nie jest tak, że ktoś nam coś wypełnia i przynosi, a my tylko na gotowe czekamy i tylko wkład własny dodajemy - podsumował.