Radny dopytywał, czy jest szansa na to, by gmina Niwiska oprócz tego, że własnym budżetem podnosi statystyki powiatu, to czy coś jeszcze powiat może w zamian za to zrobić dla Niwisk. Miał na myśli to, aby powiat postarał się o utrzymanie dróg w lepszym standardzie. Z naciskiem na godziny poranne w dni robocze, kiedy jest to najbardziej wymagane.
Duży plus
Do tematu odniosła się Elżbieta Wróbel, wójt gminy Niwiska. Wyjaśniała, jak przez tamte lata był plus po stronie dróg mieleckich powiatowych do Suchej Sosny, gdzie mieści się granica, to teraz jest odwrotnie.
- Tak jak powiat kolbuszowski utrzymuje w tym roku drogę Kolbuszowa - Mielec, to nie da się porównać, jak jest od Dobrynina - powiedziała wójt i dodała. - Od razu widać, gdzie jest granica powiatu i niestety ten plus jest po naszej stronie. Wielki plus - zaznaczyła wójt.
Liczba przejeżdżających samochodów jest bardzo duża. Niestety, utrzymanie tej drogi jest dużo późniejsze niż drogi Kolbuszowa - Niwiska, jeżeli chodzi o działanie na tej drodze w okresie zimowym.
- Zwracałam uwagę Zarządowi Dróg Powiatowych w Kolbuszowej, zwracałam radnym powiatowym, zwracałam uwagę do dyrektora Szczebiwilka - wymieniała wójt i dodała: - Dzisiaj ważność drogi tej w kierunku autostrady musi być priorytetem.
Włodarz Niwisk zaznaczyła, że usługodawca przyszłościowo musi zwrócić uwagę na to, żeby droga do autostrady była priorytetem. Jednak warunki często są bardzo różne, dlatego ciężko o to, aby było to zrobione "od ręki".
Badanie natężenia ruchu
Robert Róg dopytywał, ile tych samochodów się przemieszcza w kierunku Dobrynina.
- Z mojej wiedzy wynika, że ruch nie jest jakiś powalający albo oszałamiający w stronę Dobrynina - mówił Robert Róg, przewodniczący rady w Niwiskach.
Do pytania odniósł się radny:
- Nie będę dokładał dodatkowych wydatków związanych z przeprowadzeniem statystyk ruchu drogowego na tej drodze, o którą pan pyta - powiedział Łukasz Stęga, radny z Niwisk, i dodał - Chodzi tylko o to, że takie zgłoszenie mam od mieszkańców, którzy najprawdopodobniej korzystają z tej drogi, dojeżdżając do pracy.
Przewodniczący Róg był zgodny z tym, że trzeba zmienić priorytet odśnieżania dróg i utrzymania na lepszym poziomie. - Natomiast wydaje mi się, że samo utrzymanie dróg, bo ja nie chcę oceniać powiatu, nie jest tak naprawdę najgorsze - powiedział Róg i dodał - Jak sami jeździcie drogami powiatowymi, one zostały naprawdę fajnie oczyszczone.
Robert Róg nakreślił, że należy pochylić się nad własnym odśnieżaniem dróg gminnych, ponieważ jakość ośnieżania dużo odstaje od innych gmin. Sugerował, że trzeba się zastanowić nad cięższym sprzętem, który mógłby wjechać na drogi gminne. I w momencie kiedy da się to zrobić, porządnie odśnieżyć.
Przypominamy, że odśnieżanie chodnika leży w gestii właścicieli posesji przylegających.
- Właściciel ma obowiązek odśnieżania. Na tyle ile możemy, to pomagamy - powiedziała włodarz - Ja pilnuję przy moim mieniu komunalnym, bo tam mam obowiązek - zaznaczyła Elżbieta Wróbel, wójt gminy Niwiska.
W rozmowie z nami Eugeniusz Szczebiwilk, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Kolbuszowej, powiedział, że skargi na usługodawców odśnieżających drogi zdarzają się nagminnie.
- Mieszkańcy chcą, aby wszystkie drogi powiatowe były utrzymane tak jak droga krajowa nr 9 - zaznaczył Szczebiwilk.
Mimo tego, że jest dwóch różnych usługodawców na terenie gminy Niwiska, którzy utrzymują drogi w Dobryninie i Kamionce, wszędzie ustalony jest jednakowy standard.