Wójt Elżbieta Wróbel podsumowała 2019 rok. Robert Róg, przewodniczący prezydium, podkreślił, że jest wiele problemów, z którymi magistrat musi się borykać. - Jest to niełatwe zadanie, bo dotyczy to wszystkich mieszkańców, jak i każdego z osobna - dodał Róg.
Nie dla wszystkich
- Dla mojego sołectwa ubiegły rok był rokiem miernym - zaczął Adam Chlebowski, radny z Huciny. - Słabiutki, można powiedzieć - dodał. Nadmienił także, że na przestrzeni ubiegłych lat, w roku 2019 sołtys działał mniej energicznie.
Samorządowiec z Huciny nie traci nadziei i wierzy w to, że rok 2020 będzie lepszy od poprzedniego. Ubolewał jednak na tym, że w jego sołectwie nie było za wiele inwestycji. W jego wypowiedzi znalazło się jednak miejsce na podziękowanie za te prace, które zostały wykonane.
- Szanowna rada pamięta, że sprzedaliśmy dwie działki za 45 tys. zł i te pieniądze same się sfinansowały na terenie sołectwa - zauważył Adam Chlebowski. Swoją wypowiedź skierował do szefowej gminy, przypominając o dożynkach w Hucinie, które w podsumowaniu budżetowym za ubiegły rok nie zostały przez nią wymienione. - Wnoszę, aby w 2020 roku sołectwo Hucina było potraktowane na równi z innymi miejscowościami - podkreślił Chlebowski.
Każdemu
Sołtys Huciny zwrócił się także do komisji, aby przyjrzały się temu, o co prosili mieszkańcy. Jak podkreślił Chlebowski, nie są to wygórowane zamierzenia. - Będąc już tyle lat samorządowcem, rozumiem, że można zaplanować wiele inwestycji, które nie są realne do wykonania, ale trzeba, aby w każdej miejscowości coś się działo - powiedział radny Adam Chlebowski. Nadmienił także, że wiadomym jest, że prym wiodą inne miejscowości, ale przy tych mniejszych też należy coś wykonać.
Radny, a zarazem sołtys, Adam Chlebowski wierzy w to, że nowy rok będzie owocował we wspólne działania. - Życzmy sobie, aby było jeszcze więcej wspólnych inwestycji dla naszego wspólnego dobra na tej naszej małej ojczyźnie - podsumował Chlebowski.