W minionym tygodniu straż pożarna miała pełne ręce roboty. Przyczyną były nawałnice i obfite deszcze. Mundurowi od wtorku 31 lipca do niedzieli 5 sierpnia, na terenie powiatu kolbuszowskiego, interweniowali aż 58 razy.
Wtorkowe ulewy
Koniec lipca dla strażaków był bardzo pracowity. W ostatni dzień miesiąca, 31 lipca funkcjonariusze interweniowali 15 razy. Między innymi w Kolbuszowej, Kolbuszowej Dolnej, w Raniżowie i Woli Raniżowskiej. Zgłoszenia dotyczyły między innymi zalanych domów, czy budynków gospodarczych. Z powodu wichur dużo drzew i konarów zostało powalone na ulice. Strażacy otrzymali także zgłoszenie dotyczące przewróconego słupa energetycznego na stodołę.
Burzowy sierpień
Sierpień rozpoczął się również pod znakiem piorunów i ulewnych deszczy. Pierwszego sierpnia straż pożarna borykała się z powalonymi konarami i dwoma zdarzeniami drogowymi. W czwartek, 2 sierpnia, Powiatowa Straż Pożarna w Kolbuszowej odebrała 28 zgłoszeń związanych z podtopieniami i zalaniem kilku budynków. Jak informuje Marcin Wieczerzak, rzecznik straży pożarnej w Kolbuszowej, ten dzień należał do najbardziej pracowitych w minionym tygodniu.
- Odebraliśmy bardzo dużo zgłoszeń - mówi przedstawiciel straży. - Dotyczyły głównie Kolbuszowej. Były to zalania budynków i posesji, także zwalonych drzew i konarów, oraz zalanie supermarketu Intermarche - wylicza rozmówca i dodaje, że skutki burzy funkcjonariusze usuwali także w piątek 3 sierpnia (sześć zdarzeń) oraz w niedzielę 5 sierpnia, które dotyczyły powalonych drzew w Kupnie i Świerczowie.