Opłatę za śmieci mieszkańcy mogą uiszczać bezpośrednio w gminie, przelewem lub płacąc u sołtysów. Tylko w ostatnim przypadku gospodarz wsi od opłaty otrzymuje prowizję. Dotychczas wynosiła ona 5 procent.
Z pięciu na trzy
Rada Gminy Dzikowiec zaproponowała swoją uchwałą, aby zmniejszyć prowizję sołtysom na 3 procent. Główni zainteresowani byli jednak oburzeni tym faktem. - Jesteśmy po pierwszej racie inkasa za gospodarkę odpadami i z tego powodu chciałbym się dowiedzieć, dlaczego z 5 proc. zrobiło się 3 - dopytywał Adam Wyka, sołtys Spi.
Decyzję starał się wytłumaczyć przewodniczący rady. - Opłaty za śmieci poszły znacząco w górę, nie możemy szastać pieniędzmi, bo musielibyśmy znowu podnosić cenę za śmieci - podkreślił Eugeniusz Panek z Dzikowca. - Jako sołtysi nie tracicie na tym, bo macie wyższą wpłatę od mieszkańców (co za tym idzie, wypłata dla sołtysa również jest większa - przyp. red.) - dodał szef RG Dzikowiec.
Za darmo
Jak zauważył sołtys Spi, wielu mieszkańców za śmieci i podatki woli zapłacić w gminie. - Czy radni wiedzą, że systematycznie spadają wpłaty u nas i mamy je coraz mniejsze - przedstawił problem Adam Wyka. - Dodatkowo roznosiliśmy nakazy na śmieci gratis, bez słowa wysłuchaliśmy wszelkiego rodzaju skarg, zażaleń i innych stwierdzeń, co do wysokości opłat za śmieci, niektóre z tych sugestii były dość trafne. Według nas jest to krzywdzące - zauważył gospodarz wsi.
Przewodniczący Panek stwierdził jednak, że po uzgodnieniach nie jest to krzywdzące.
Adam Wyka dodał jednak, że sołtysi roznoszą nakazy śmieciowe za darmo. - Funkcja sołtysa jest społeczna, ale za pracę też należy się wynagrodzenie. Nadal nie rozumiem, dlaczego z 5 proc. zrobiło się 3 - drążył zainteresowany.
- Dlatego, że śmiecie poszły do góry ponad 100 procent - skwitował przewodniczący.
Wyliczenia
- Od 1000 zł jest 3 procent, od tego zostanie zabrany podatek - przedstawił przykład Wyka. Jak wyliczył sołtys Spi, z 1000 zł gospodarzom wychodzi około 20 zł. - Nikt nie podejmie odpowiedzialności za takie pieniądze.
Do dyskusji wtrącił się Edward Puzio. - Ja też się na to nie zgadzam, dlatego że każdemu trzeba dostarczyć nakaz, z każdym trzeba rozmawiać, po każdych dziurach jeździć i za darmo trzeba rozwozić nakazy, po każdym chodzić, klamkę całować. My jesteśmy stratni, za 3 proc. to nie bardzo - podsumował sołtys Wilczej Woli.
Sprawę starał się wyjaśnić wójt gminy Dzikowiec. - Myślę, że musimy spojrzeć na to ekonomicznie - zaproponował Józef Tęcza.
Jak wyliczył włodarz, wszystkim sołtysom za pierwszy kwartał wypłacono łącznie około 5 tys. zł z 5-procentowej prowizji. - Jeżeli tak to będziemy realizować, to śmieci dalej będą jeszcze droższe, bo my musimy te wszystkie koszty ująć w jednym "worku" - stwierdził Józef Tęcza. - Ta kwota niczym nie będzie niższa, bo opłaty za śmiecie zostały podwyższone i kwoty będą na tym samym poziomie jak w roku 2018. Staramy się wszyscy, aby te koszty zminimalizować, dlatego proponujemy stawkę 3 proc. - argumentował włodarz gminy.
Nie płacą sołtysom
Jak twierdzą sołtysi, coraz mniej mieszkańców płaci u nich podatki. - Jedni przyjdą, drudzy nie. Nikogo nikt nie zmusi. Jeden płaci w gminie, drudzy inaczej i wpłaty się nie wyrównają przecież - mówił Edward Puzio, sołtys Wilczej Woli.
Jak zauważył wójt, nikt nie ma na to wpływu, kto i gdzie zapłaci swój podatek. - My nie mamy w budżecie zabezpieczonych takich pieniędzy, na wypłatę tak wysokich prowizji - mówił o sołtysach Józef Tęcza.
Brak analizy
Jak stwierdził Eugeniusz Panek, sołtys i zarazem radny z Lipnicy, nie było dobrej analizy i jest ona błędna. - Wielu mieszkańców, którzy odbierali ten nakaz, mówili: po co ty mi to dajesz, jak ja już zapłaciłem za cały rok - stwierdził przedstawiciel Lipnicy i dodał: - W wielu domach śmieci były już zapłacone przed dostarczeniem nakazu. Następne raty nie będzie 5 tys. z budżetu gminy, tylko nie wiem, czy będzie osiem stówek. Jak zauważył sołtys, większość mieszkańców płaci za śmieci za cały rok i to w kasie gminy.
Sołtysów zdecydował się poprzeć Jerzy Sito. - W pełni solidaryzuję się z sołtysami, jest to służba społeczna, ale jest wykonywana jakaś praca i za tę pracę należy się zapłata - mówił na sesji radny z Dzikowca. - Nic nie idzie dzisiaj w dół, jeżeli nie podnosimy z tych 5 proc. na 6 lub 7, to też nie obniżajmy - apelował rajca.
Jak stwierdzili sołtysi, kolejne wypłaty dla nich z tytułu podatków będą dużo niższe, ponieważ ludzie płacą podatki często z wyprzedzeniem. - Później są to symboliczne kwoty. Tu wychodzi problem, że nie zaprasza się sołtysów na komisje (spotkania radnych, na których omawia się m.in projekty uchwał), bo byłoby to przedyskutowane i przedstawione - zauważył Adam Wyka, sołtys Spi.
Przeciw otrzymaniu przez sołtysów pięcioprocentowego inkaso byli: Józef Durak, Dominik Furtek i Jan Jarosz. Od głosu wstrzymało się sześciu radnych: Ryszard Bąba, Jan Czochara, Marta Kaczorowska, Józefa Kopeć, Eugeniusz Panek, przewodniczący RG Dzikowiec, oraz Jan Tęcza.
Finalnie inkasenci otrzymają 5 procent wynagrodzenia za pobór opłat za śmieci.