Rakotwórcze składowisko
Pierwszy z zainteresowanych zaproponował, że na tak dużej nieruchomości, która ma ponad 20 ha, chciałby zlokalizować składowisko wyrobów zawierających azbest. Rakotwórczy składnik znajdujący się m.in. w eternicie. Jak powiedział włodarz gminy, na spotkaniu sołeckim w Hadykówce, póki gmina ma możliwości, nadal będzie starała się nie dopuścić do lokalizacji w tym miejscu takiego szkodliwego dla mieszkańców przedsięwzięcia.
Kolejny z chętnych chciał otworzyć w Hadykówce wytwórnię styropianu. Gmina uznała, że to również byłoby szkodliwym rozwiązaniem. I w tym przypadku usłyszał on "nie". - Jeżeli gmina uważa, że przez inwestora mogłoby dojść do zatrucia środowiska, to wtedy możemy go zablokować - powiedział w rozmowie z nami Eugeniusz Galek. - Takich inwestorów nie potrzebujemy, oni są z mety odrzucani - kontynuuje przedstawiciel gminy. Jak dodał wójt, niektóre decyzje środowiskowe wydaje samorząd. Oznacza to, że jeżeli urząd uważa, że coś byłoby szkodliwe, może wówczas nie dopuścić inwestora do wejścia na teren gminy Cmolas. - Na razie nie ma kolejnych konkretnych inwestorów. Bliżej przetargu będzie coś więcej wiadomo - skwitował Galek.
Przetarg i egzekucja
Jak informuje sędzia Marek Nowak, rzecznik Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu, sprawą Ceramiki Hadykówka zajmował się Sąd Rejonowy w Kolbuszowej. - W sądzie w Kolbuszowej toczyło się postępowanie egzekucyjne nieruchomości - mówi rzecznik sądu. - Było to z wniosku szeregu wierzycieli. Tymi wierzycielami były osoby fizyczne, podmioty gospodarcze i instytucje, m.in. Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, Skarb Państwa, Podkarpacki Inspektor Ochrony Środowiska i gminy - wymienia przedstawiciel sądu i dodaje, że dłużnikiem była Ceramika Polska Spółka z o.o. w Rzeszowie.
Więcej w aktualnym numerze Korso