Do rozdysponowania mieszkańcy sołectwa mieli dokładnie 36 982 zł. Ich "apetyty" okazały się jednak nieco większe. Po zsumowaniu wniosków, które do czwartku (21 września) wpływały do sołtysa i rady sołeckiej, wyszło na to, że aby zaspokoić potrzeby wszystkich cmolesian, fundusz musiałby opiewać na kwotę ponad 50 tys. zł. - W związku z powyższym usiedliśmy z radą sołecką i zastanawialiśmy się, jak to podzielić, aby tu dzisiaj nie było sporów, waśni czy czegoś innego. Nie wiem, jak nam się to udało. Może to nie będzie fundusz sołecki na miarę naszych ambicji czy marzeń, ale taki fundusz ugody - powiedział na zebraniu wiejskim w niedzielę (24 września) Krzysztof Sochacki, sołtys wsi.
Gdzie zostało, gdzie ucięli?
Ostatecznie, z funduszu sołeckiego w 2018 roku zostanie zrealizowane dziewięć zadań. O wsparcie kwotą 2500 zł obchodów związanych z jubileuszem starało się Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży. Na szkolenie sportowe dzieci i młodzieży zaplanowano kwotę 3 tys. zł. W obu tych przypadkach zawnioskowana suma przeszła bez jakichkolwiek poprawek. Kwoty zaproponowane w kolejnych wnioskach trzeba było jednak "ciąć". I tak z 4 tys. zł, o które starano się na remont budynku na stadionie, pozostał skromny tysiąc złotych. - Tak naprawdę, to nie było wiadomo, co za te 4 tys. zł można by tam zrobić. Roboty jest tam więcej i myślę, że co najmniej za kwotę trzy razy większą - tłumaczył gospodarz sołectwa. - Ten tysiąc złotych ma posłużyć na jakąś ekspertyzę czy coś takiego, a resztę potrzebnych pieniędzy będziemy szukać w następnym roku w inny sposób - dodał Krzysztof Sochacki. Mniej pieniędzy postanowiono przeznaczyć także na organizowany w miejscowości festyn rodzinny. Z zakładanych 3 tys. zł postanowiono zostawić 2 tys. zł.
Więcej w 39 numerze Tygodnika Korso Kolbuszowskie