reklama

Fałszywy siostrzeniec

Opublikowano:
Autor:

Fałszywy siostrzeniec - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WIADOMOŚCI- Chciałabym opowiedzieć o tym, co mnie spotkało i przestrzec innych ludzi. Teraz już nie oszukują „na wnuczka”, ale „na siostrzeńca” – od takich słów rozpoczęła swoją opowieść mieszkanka gminy, do której fałszywy członek rodziny próbował wyłudzić 25 tys. zł.

Scenariusz zastosowany przez rzekomego siostrzeńca był typowy dla tego typu oszustw. Telefon, smutna historia o wypadku, a potem prośba o pieniądze. I to niemałe. Mieszkanka gminy Kolbuszowa mogła w ten sposób stracić aż 25 tys. zł.

Wrócił i zachorował
- Odebrałam telefon domowy. W słuchawce usłyszałam miły głos. Mężczyzna podał się za mojego siostrzeńca. Na początku bardzo się ucieszyłam, bo mój chrześniak już od 20 lat razem z matką jest w Stanach Zjednoczonych i rzadko się odzywa – powiedziała nam kobieta. Zamiast rozmowy siostrzeniec jednak od razu przeszedł do sedna sprawy. Chciał od cioci pożyczyć pieniądze. - Zapytałam go: „To ty jesteś w Polsce?”, a on odpowiedział mi, że wrócił dwa dni temu i że zachorował. Zmartwiłam się i zapytałam, co mu dolega. Odpowiedział, że ma ropną anginę i potrzebuje pieniędzy na lekarstwa – wyjaśniła nasza Czytelniczka. Kobieta jednak nie uległa tej prośbie.

Więcej w 37 numerze Tygodnika Korso Kolbuszowskie

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE