Czwartkowe popołudnie okazało się pracowite na kolbuszowskich służb ratunkowych. Strażacy, policjanci i ratownicy medyczni zostali postawieni na nogi po godz. 17. Do groźnie wyglądającej stłuczki doszło w Domatkowie. Jaka była przyczyna?
Kom. Jolanta Skubisz-Tęcza, rzecznik KPP Kolbuszowa, poinformowała w rozmowie z nami, że kierujący renault wyjeżdżając z drogi podporządkowanej, nie ustąpił pierwszeństwa prawidłowo jadącemu drogą wojewódzką kierowcy nissana. Obaj kierujący byli trzeźwi. Sprawca to mieszkaniec powiatu kolbuszowskiego. Został ukarany mandatem karnym przez policjantów.
Początkowo kierowca nissana trafił do szpitala na dalsze badania. Po udzieleniu niezbędnej pomocy mężczyzna opuścił szpital. Poszkodowany nie wymagał hospitalizacji dłuższej niż 7 dni, dlatego zdarzenie zostało finalnie zakwalifikowane jako kolizja drogowa.
- Wyjechaliśmy alarmowo na miejsce w pełnej obsadzie 6 ratowników. Nasze działania polegały na zabezpieczeniu i oświetleniu miejsca zdarzenia, kierowaniu ruchem wahadłowym i po zakończeniu czynności przez policję - uprzątniciu szkieł i plastików z jezdni
- poinformowali na swoim Facebooku druhowie z OSP Kupno, którzy brali udział w działaniach.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.