Dwa ostatnie wypadki w powiecie kolbuszowskim to kolejny dowód na to, jak zgubny wpływ na bezpieczeństwo na drodze ma alkohol. Nawet niewielka ilość spożytego alkoholu wydłuża czas reakcji, obniża zdolność oceny sytuacji i prowadzi do tragicznych konsekwencji.
Staniszewskie: Prosto w słup
Pierwszy wypadek miał miejsce w sobotę, 25 stycznia, o godzinie 20:50 w Staniszewskiem (gmina Raniżów). Samochód marki Peugeot z niewyjaśnionych przyczyn uderzył w słup. W pojeździe podróżowało dwóch młodych mężczyzn: 20-latek i 15-latek. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca mógł być pod wpływem alkoholu.Jednakże z uwagi na obrażenia twarzy, jakich doznał 20-latek, dokładniejsze badanie alkomatem z wykorzystaniem ustnika było niemożliwe. Została zabezpieczona krew kierującego do analizy, która wykaże, czy był nietrzeźwy w chwili zdarzenia. Obecnie kierowca przebywa w szpitalu, gdzie udzielana jest mu pomoc medyczna.
Dzikowiec: Wjechał w przepust
Drugi wypadek miał miejsce w niedzielę, 26 stycznia, około godziny 11:40 w miejscowości Dzikowiec. Samochód marki Mitsubishi, którym podróżowało czterech mężczyzn w wieku od 20 do 22 lat, z niewyjaśnionych dotąd przyczyn uderzył w betonowy przepust. Jeden z pasażerów został przewieziony do szpitala z obrażeniami.Badanie stanu trzeźwości kierowcy wykazało, że znajdował się pod wpływem alkoholu. Policja nie ujawniła jeszcze dokładnych wyników badania, jednak nie wyklucza się, że spożycie alkoholu mogło mieć wpływ na przebieg zdarzenia. Obecnie trwają czynności wyjaśniające przyczyny i okoliczności wypadku.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.