reklama

Dokształcanie dla wybranych

Opublikowano:
Autor:

Dokształcanie dla wybranych - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WIADOMOŚCISamorząd po raz kolejny sięgnął po środki unijne dla szkół z terenu gminy. Za prawie milionową dotację zorganizuje zajęcia wyrównujące i rozwijające dla uczniów z czterech placówek oświatowych. Nie wszystkim radnym taki pomysł przypadł jednak do gustu. Dlaczego?

Radni pomimo tego, że nie znali ostatecznego wyniku konkursu, podczas ostatniej nadzwyczajnej sesji rady gminy (2 marca) zatwierdzili projekt pn. "Kompetencje kluczowe – kształcimy aktywnie". 
 
Nie znając wyniku
Gmina przystąpiła do realizacji projektu w ramach konkursu Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podkarpackiego na lata 2014 - 2020. Konieczność podjęcia uchwały tłumaczyła podczas obrad Monika Stopińska-Pacyna, zajmująca się w urzędzie gminy pozyskiwaniem pieniędzy z Funduszy Unii Europejskiej.  - Jest to projekt, który otrzymał 97 punktów i jest po negocjacjach. Wszystko wskazuje na to, że otrzyma dofinansowanie - mówiła podczas obrad (2 marca) Monika Stopińska-Pacyna.

Jak wyjaśniła, gminę wiążą terminy, które są określone w programie, a wykraczałyby poza normalny harmonogram posiedzeń rady.  - Jeśli otrzymamy pismo o przyznaniu dofinansowania, to od tego momentu będziemy mieli 10 dni roboczych na dostarczenie dokumentów. Pismo z pozytywną decyzją może przyjść lada dzień, na przykład po niedzieli - tłumaczyła. - W uchwale zaś jest wskazane, że warunkiem przystąpienia do projektu jest zawarcie umowy, więc gdyby się jednak nie udało, to uchwała straci ważność - dodała.
 
Komfortowa sytuacja
W ramach programu odbywać się będą zajęcia wyrównujące i rozwijające. Projekt będzie realizowany przez 18 miesięcy. Skorzystają z niego cztery szkoły z terenu gminy: Zespół Szkół w Raniżowie, Gminne Gimnazjum w Raniżowie, Zespół Szkół w Woli Raniżowskiej i Zespół Placówek Oświatowych w Mazurach. 

O to, dlaczego tylko wybrane placówki będą brały udział w projekcie, zapytał Eugeniusz Makusak, radny z Zielonki. - Czy tylko te cztery szkoły będą uczestniczyć w projekcie? Jeśli tak, to co z pozostałymi? - pytał radny. Odpowiedzi udzieliła mu Monika Stopińska-Pacyna. - Pozostałe szkoły się nie zakwalifikowały, bo nie mogły. Liczą za mało dzieci - odpowiedziała urzędniczka. - My i tak byliśmy w komfortowej sytuacji, że aż cztery placówki weszły. Są gminy, które musiały wchodzić w partnerstwo z innymi gminami, ponieważ ich szkoły nie spełniały tych wymogów i łączyły się ze sobą, aby wejść w ten projekt - dodała.

Tematu nie odpuszczał jednak radny z Zielonki. Jego zdaniem inne szkoły też powinny z projektu skorzystać. - Uczniowie  z innych wiosek też powinni mieć dostęp do tych zajęć - sugerował samorządowiec i zapytał, czy w jakiś sposób uczniowie z pozostałych szkół nie mogliby w zajęciach uczestniczyć.  - Tak naprawdę to nauczyciele będą decydować o tym, kto w zajęciach będzie mógł wziąć udział - powiedziała urzędniczka. - Do zajęć wyrównujących są zakwalifikowane dzieci, które mają jakieś zaległości, które z pewnymi rzeczami sobie nie radzą. Zajęcia rozwijające są skierowane z kolei do dzieci, które wykazują jakąś wyższą ocenę - wyjaśniła Monika Stopińska-Pacyna. 

Więcej w 12 numerze Tygodnika Korso Kolbuszowskie

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE