reklama

Cząstka świętego w Lipnicy

Opublikowano:
Autor:

Cząstka świętego w Lipnicy - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WIADOMOŚCIParafia pw. Matki Bożej Pocieszenia w Lipnicy z rąk lwowskiego metropolity otrzymała w poniedziałek (22 maja) relikwie pierwszego stopnia św. Jana Pawła II.

Ołtarz poświęcony papieżowi
- Pomysł sprowadzenia relikwii zrodził się rok temu, kiedy rozpoczęliśmy renowację wnętrza kościoła. Wtedy postanowiłem, że jeden z ołtarzy bocznych zostanie poświęcony św. Janowi Pawłowi II – mówi ks. Piotr Setlak, lipnicki proboszcz. - Skierowałem więc pismo do arcybiskupa Mieczysława Mokrzyckiego, metropolity lwowskiego o przekazanie relikwii św. Jana Pawła II parafii w Lipnicy – dodaje. Wcześniej pismo proboszcza trafiło do biskupa sandomierskiego Krzysztofa Nitkiewicza, który poparł pomysł i kontrasygnował pismo lipnickiego proboszcza do arcybiskupa.

W odpowiedzi arcybiskup wyraził zgodę i potwierdził, że podczas mszy świętej 22 maja 2017 roku przekaże parafii w Lipnicy relikwie i udzieli sakramentu bierzmowania tutejszej młodzieży. 
 
Relikwie od papieskiego sekretarza
Relikwie pierwszego stopnia ex Capillis Sancti Joannis Pauli II w postaci włosów papieża lipnickiej wspólnocie parafialnej przekazał obecny metropolita lwowski obrządku łacińskiego abp Mieczysław Mokrzycki, który za życia papieża był jego sekretarzem. W homilii metropolita lwowski podzielił się z zebranymi wspomnieniami o Świętym Janie Pawle II. Hierarcha podkreślił, że mówiąc o św. Janie Pawle II, należy wyeksponować, iż "był to człowiek wiary", który kierował się zasadą św. Anzelma: "karmię was tym, czym sam żyję". - Nigdy nie żałował czasu na modlitwę i zawsze modlił się tyle, ile uznawał za stosowne, a czas ten był dla niego najważniejszy. Nigdy nie poświęcał go kosztem innych zajęć. Jeszcze o poranku, zaraz po powstaniu ze snu, leżąc krzyżem w swojej sypialni odmawiał cząstkę różańca świętego. Dopiero potem szedł do kaplicy na poranne modlitwy i rozmyślania - opowiadał abp Mieczysław Mokrzycki.  - W maju zawsze po kolacji wychodziliśmy na taras, gdzie była kaplica Matki Boskiej Fatimskiej i tam śpiewaliśmy majówki, a w czerwcu Litanię do Najświętszego Serca Pana Jezusa - dzielił się swoimi wspomnieniami były sekretarz papieża. Duchowny swoją  zakończył swoją homilię słowami: - Ojciec Święty nadal je żywy, tyle że w nas (...) Do takiego Świętego dzisiaj przyszliście i takiego Świętego Wam zostawiam.

Więcej w 21 numerze Tygodnika Korso Kolbuszowskie

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE