W piątkowe przedpołudnie do naszej redakcji przyszedł mężczyzna, który dostrzegł niebezpieczny wyłom na chodniku przy ul. Obrońców Pokoju. –Przed przejściem dla pieszych naprzeciwko Zespołu Szkół nr 2 zapadła się kostka w chodniku. Nie wiem, z czego to wynika, ale ktoś powinien to jak najszybciej naprawić – mówił nasz Czytelnik. Mężczyzna zauważył, że podłoże pod chodnikiem zapadło się lub zostało wypłukane i w tym miejscu pojawił się dołek. – Przecież tym chodnikiem chodzą dzieci, osoby starsze. A co, jak komuś wpadnie noga do tej jamy? Przecież o wypadek nietrudno. Proszę tylko pójść i samemu zobaczyć, jak to wygląda – interweniował mężczyzna. Rzeczywiście, na miejscu okazało się, że jedna z kostek brukowych leży na chodniku i zasłania dość głęboką wyrwę. O tym uszkodzeniu natychmiast poinformowaliśmy Adama Maternię, prezesa Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Kolbuszowej. Obiecał, że jego pracownicy zabezpieczą teren i naprawią usterkę.
Więcej w 36 numerze Tygodnika Korso Kolbuszowskie