Mieszkańcy Raniżowa, Staniszewskiego i Zielonki zjednoczyli siły i wystosowali wspólną petycję do marszałka województwa w sprawie remontu drogi wojewódzkiej nr 875 na odcinku gminy Raniżów. Obawiają się, że wyremontowany odcinek stanie się tranzytem dla samochodów ciężarowych i przedłużeniem obwodnicy Kolbuszowej i Sokołowa Małopolskiego.
Proszą o potwierdzenie
Obawiając się zwiększenia ruchu, autorzy petycji zwracają się do marszałka z prośbą o potwierdzenie czterech informacji. Mieszkańcy podpisani pod pismem oczekują, że planowany zakres modernizacji drogi wojewódzkiej nie zwiększy: nośności drogi, ruchu samochodów ciężarowych (natężenia ruchu obecnie i ruchu po remoncie), poziomu hałasu (natężenia hałasu obecnie i po remoncie) oraz nie utrudni mieszkańcom organizacji zgromadzeń związanych z przechodzeniem kolumny osób po drodze.
Nadawcy pisma poprosili również o informację na temat wykazu działań, jakie zostały lub zostaną podjęte w celu utrzymaniu bezpieczeństwa mieszkańców gminy, w związku z prawdopodobnym zwiększeniem natężenia ruchu samochodów osobowych. - Wskazujemy na konieczność remontu drogi wojewódzkiej nr 875, jednak nie możemy pozwolić, by nasza społeczność była narażona na znaczne obniżenie bezpieczeństwa i komfortu życia oraz ponosiła tak ogromne straty środowiskowe, narażając się na wysoki poziom hałasu i wzmożony ruch TIR-ÓW - zaznaczają w piśmie. - Taka sytuacja mogłaby w przyszłości wywołać niezadowolenie lokalnej społeczności, na skutek którego może dojść do protestów, a nawet do blokady drogi (jak to miało miejsce w podobnych przypadkach) - dodają.
Więcej w 27 numerze Tygodnika Korso Kolbuszowskie
