Koncert rozpoczął się żywiołowym krakowiakiem w wykonaniu Zespołu Pieśni i Tańca "Dębianie". Nastrój nostalgii wprowadziła piosenka "Kwiaty polskie", którą zaśpiewała Magdalena Wójtowicz.
Jako pierwsi z gości na scenie w polonezie do muzyki Fryderyka Chopina zaprezentowali się artyści z Wilna. Po narodowym tańcu w zupełnie odmienny klimat, rodem ze swojego miasta z szalonych lat 20. ubiegłego wieku, wprowadzili tancerze z zespołu chicagowskiego. Wykonali bowiem dynamicznego charlestona. W kolejnych odsłonach oba zespoły prezentowały polskie tańce regionalne: "Wilia" wykonała mazura, suitę górniczą, kadryla oraz tańce litewskie: polkę i taniec pastuchów nocnych, który swoją oryginalnością i energią zachwycił publiczność. Zespół "Polonia" zaprezentował tańce warmińskie i tańce lubelskie. Artyści prezentowali się w przepięknych strojach. Polonusom dotrzymywali kroku "Dębianie", prezentując gościom tańce lasowiackie i kujawiaka, tradycyjne piosenki i śpiewki lasowiackie wykonały "Cyganianki" i "Bielowianki".
Wszyscy artyści: goście, gospodarze oraz publiczność zaśpiewali na finał uroczystości piosenkę "Bo wszyscy Polacy to jedna rodzina". Ostatnim punktem imprezy był przemarsz w barwnym korowodzie z muzyką i śpiewem nad zalew. Tam przy wspólnym ognisku i grillu śpiewano piosenki patriotyczne i biesiadne.
Ta wizyta, zakończona w godzinach wieczornych, była pięknym świętem kulturalnym. Artyści poprzez taniec i muzykę wyrażali tęsknotę do Ojczyzny swoich ojców, uczyli się polskiej kultury. Okazało się, że nawet na drugim końcu świata nie zapominają o swoich polskich korzeniach, a ludowa tradycja to sposób na wyrażenie miłości do Ojczyzny.