reklama

Mielczanka podbija świat swoją marką biżuterii

Opublikowano:
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WIADOMOŚCI O Edycie Gąsior, pochodzącej z Mielca, zrobiło się głośno, kiedy jej biżuteria pojawiła się - i zachwyciła cały świat mody - podczas otwarcia pokazu International Fashion Week w Dubaju. Skąd czerpie inspiracje?
reklama

Edyta Gąsior, pochodząca z Mielca absolwentka Krakowskich Szkół Artystycznych w Krakowie jest głównym projektantem oraz właścicielem marki ANUI.

Marka ta istnieje od 2012 roku i jest w 100 procentach polska. Biżuteria ANUI to małe dzieła sztuki, wykonywane ręcznie, we wspaniałych, bogatych kolorach i przeróżnych wzorach.

ZOBACZ TAKŻE:

Jak zaczęła się pani przygoda z tworzeniem rękodzielniczej biżuterii?

To było jakieś 12 lat temu. W tamtym czasie studiowałam architekturę i projektowanie wnętrz. Jednym z zadań było znaleźć w Internecie interesujący, nietuzinkowy i kolorowy przedmiot - jakikolwiek - który będzie inspiracją do projektu wnętrza. I tak trafiłam na zdjęcie biżuterii soutache projektantki z Izraela, która stała się inspiracją do mojego zadania. Zadanie oddałam, przedmiot zaliczony, a obraz kolorowej, niesamowicie skomplikowanej i oryginalnej biżuterii pozostał w mojej głowie i nie dawał mi spokoju. Rozpoczęłam poszukiwania informacji na temat tej techniki, która w owym czasie była jeszcze bardzo mało znana. Znalazłam tutoriale po francusku, zakupiłam pierwsze materiały i zaczęłam się sama uczyć. Szybko wypracowałam swoje własne metody i techniki - wyzwaniem był dostęp do sznurków i innych materiałów. Jak tylko założyłam stworzoną biżuterię, zaraz pojawiała się chętna na zakup koleżanka czy znajoma. Szybko zaczęłam w ramach hobby tworzyć biżuterię na zamówienie i tak tworzę ją do dziś.

Pani biżuteria podbija świat. Na jakich pokazach była pokazywana, jakie słynne osoby się w niej pokazywały?

Lista pokazów przez te lata zrobiła się bardzo długa i w listopadzie 2021 roku miał miejsce 49. pokaz, w którym brała udział biżuteria ANUI. Sama jestem w szoku, że to już tyle pokazów. ANUI podróżuje do klientek na całym świecie i na niemal wszystkie kontynenty, a była na pokazach m.in. w Berlinie, Monachium, w Dubaju, Toronto i w Wenecji. 

Jeśli chodzi o najbardziej  rozpoznawalne polskie nazwiska z ostatnich 2 lat, to moją biżuterie nosiły: Macademian Girl, Cleo, Marysia Sadowska, Edyta Golec, Monika Urlik, Maja Rutkowska, Eliza Gwiazda, kilka Miss Polski i Miss Nastolatek, Małgorzata Opczowska, Kasia Malenda, a ostatnio Ida Nowakowska, Anna Głogowska, Magdalena Narożna, Małgorzata Tomaszewska czy Joanna Kurska.

Czy Polki chętnie noszą tak bogatą i okazałą biżuterię?

Na szczęście coraz chętniej i coraz odważniej. Mamy dwa trendy: tzw. less is more i trend na biżuterię minimalistyczną, delikatną, eteryczną i drobną i tutaj świetnie sprawdzają się bransoletki ANUI z kamieni naturalnych. 

I mamy drugi trend polegający na szukaniu produktów oryginalnych, unikatowych i chętnie ręcznie wykonanych. Polki zaczęły doceniać polskich projektantów biżuterii i zaczęły dostrzegać, że biżuteria może być nie tyle dodatkiem czy uzupełnieniem kreacji, a jej punktem głównym.

Skąd czerpie pani inspiracje?

Dosłownie zewsząd. Każdego dnia, w każdym miejscu. Inspirują mnie projektanci mody, ludzie, obrazy. Widzę ciekawą stylizację i od razu wiem, jakim dodatkiem, jaką biżuterią tę stylizację bym dopełniła. Taka kropka nad i.

Jakie są pani ulubione wzory, kamienie?

Trudne pytanie... bo kocham tworzyć nowe wzory, stale coś modyfikować, doprowadzać do perfekcji. Z kamieniami jest taka samo, nie mam ulubionego, i lubię eksperymentować.  Te naturalne mają tak różne odcienie, że każda partia jest jak pudełko czekoladek i nie wiadomo, co będzie w środku. Często pracuje z kryształami Swarovskiego, ponieważ fantastycznie odbijają światło, a tym samym biżuteria przyciągnie każde oko.

Ile czasu spędziła pani nad najbardziej skomplikowaną ozdobą z kolekcji? Czy czasami nie ma pani ochoty rzucić tak mrówczej pracy?

W życiu. Mimo że biżuteria jest ręcznie tworzona, nie patrzę na siebie jak na rękodzielnika. Projektuję i tworzę magię, która potem ozdabia kobiety na całym świecie, wydobywając ich piękno. Proces projektowania i tworzenia jest jak medytacja i zrozumie to każdy, kto jest artystą - godziny mijają, a dla mnie to dwa mrugnięcia okiem i ogromne odprężenie. Najdłuższy projekt to 7 dni po 10h pracy przy naszyjniku, który projektowany był na okładkową sesję zdjęciową.

Dla jakiej słynnej kobiety - czy bohaterki filmowej - najchętniej przygotowałaby pani biżuterię?

Jestem fanem fantasy, dlatego moim marzeniem byłaby biżuteria ANUI uzupełniająca stylizację jakiejś elfickiej królowej albo czarownicy w filmowej ekranizacji.

Jakie ma pani plany dotyczące biżuterii, jakieś nowe style czy rozwijanie istniejącej linii?

Co kwartał ma powstawać nowa kolekcja biżuterii soutache. Wprowadziłyśmy ostatnio kolekcję bransoletek i łańcuszków do okularów, które cieszą się ogromnym zainteresowaniem, dlatego tę linię będziemy poszerzać. W tym roku chciałabym też rozwinąć biżuterię na lustrach akrylowych - powstało już kilka wzorów, dlatego planujemy rozwijać całą nową linię produktową. Ozdoby do włosów, broszki, pagony, torebki.... moje plany to się nie kończą.

Można powiedzieć, że biżuteria zawiodła pani do wielu zakątków świata. Gdzie spodobało się pani najbardziej?

Każde miasto i każda kultura ma swój urok. Dubaj jest bardzo nowoczesny, nad wyrost, bogaty i piękny, ale Bahrain jest miejscem nieoczywistym. Nie samo miejsce, co ludzie i sposób, w jaki nas tam przyjęto i ugoszczono, spowodował, że chciałabym tam wrócić i poznać więcej. To miejsce, gdzie spotykają się kultury, religie i przybysze wielu krajów, jak Arabia Saudyjska, Kuwejt, ZEA, Indie, Pakistan, Chiny czy Oman. Mieszanka dialektów, zapachów i kolorów na jednej wyspie, która wymogła na mieszkańcach tolerancję. Bardzo inspirujące miejsce.

 

reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu korso.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama