Będą wybory w gminie Raniżów. Rozmawiamy z sołtysami o ich kandydowaniu i potrzebach wsi

Józef Raczek, sołtys Woli Raniżowskiej, gospodarzem wsi jest już drugą kadencję. W rozmowie z nami poinformował, że jeszcze ostatecznie nie zdecydował, czy będzie kandydował. Gospodarz Woli zaznacza, że we wsi z pewnością przydałyby się remonty dróg gminnych. Jako potrzebną inwestycję wskazuje budowę żłobka w Woli Raniżowskiej. Przypomina także, że w planach gminy jest także zagospodarowanie placu rekreacyjnego i budowa stadionu.

Jan Adamczyk, sołtys Mazurów, który gospodarzem wsi jest trzecią kadencję, poinformował, że waha się, czy startować w tegorocznych wyborach. Wspomina, że w Mazurach pozostaje jeszcze wiele do zrobienia. - Przydałby się chodnik przez wieś, wzdłuż drogi powiatowej, boisko szkolne też przydałoby się wyremontować, bo krety ryją, drogi gminne należałoby wyasfaltować - wymienia sołtys. Wspomina także, że w ostatnim czasie udało się wyremontować ośrodek zdrowia we wsi - został ocieplony i odnowiony. 

Janusz Grochala, sołtys Staniszewskiego, jest gospodarzem tej wsi pierwszą kadencję. Potwierdził swój start w kwietniowych wyborach. Pilne inwestycje, jakie widzi sołtys w swojej wsi, to kontynuacja chodnika przy drodze wojewódzkiej, o którą zabiegali także mieszkańcy, dokończenie dróg czy remonty przy budynku domu ludowego. Sołtys wspomniał także, że w budynku dawnej murowanej szkoły są plany na utworzenie dzienny dom seniora, o co wieś zabiega już od 3

Władysław Kobylarz, sołtys Zielonki, ma najdłuższy staż pracy jako gospodarz wsi. Pełni tę funkcję od 1990 roku. Zaznaczył w rozmowie z nami, że najprawdopodobniej planuje wystartować ponownie w wyborach. Zaznacza, że w jego wsi przydałoby się, podobnie jak w innych miejscowościach wyremontować drogi gminne i śródpolne. - Chodnika przy drodze wojewódzkiej nie mamy od szkoły do Zmysłowa, ludzie mieszkają, budują się domy, nie ma jak przejść przez ulicę. W kierunku Mazurów nie mamy chodnika i przydałby się też przy drodze powiatowej od drogi wojewódzkiej w stronę Posuch. Mamy też Zielonkę - Turka i tam też przydałoby się zrobić chodnik, ponieważ jest ostry zakręt i pasowałoby naprawić drogę na Bąki w kierunku Huciska - wymienia sołtys Zielonki. Dodał on także, że należałoby zarejestrować Koło Gospodyń Wiejskich, które działa we wsi od ponad 30 lat, aby miało ono możliwość pozyskania różnych dofinansowań. 

Edward Warzocha sołtysem Raniżowa jest od 1991 roku. Zamierza on ponownie kandydować. - Drogi, drogi i jeszcze raz drogi trzeba remontować - podkreśla w rozmowie z nami, zapytany o potrzeby wsi.

Andrzej Burek, sołtys Posuch, który gospodarzem wsi jest pierwszą kadencję, poinformował, że waha się nad kandydowaniem i szuka chętnego na stanowisko sołtysa. - Jak znajdzie się innych chętny, to będę go namawiał na kandydowanie - mówi sołtys. Wspomina on także, że niestety w jego wsi zostanie zamknięta szkoła, ale na szczęście będzie nadal funkcjonowało przedszkole. Jako pilną potrzebę w swojej miejscowości widzi wykonanie kanalizacji. - Z tą kanalizacją musimy zacząć działać, ponieważ Posuchy, Poręby i Karczowiska zostały bez. No i oczywiście drogi, mamy dużo gminnych dróg do zrobienia - wskazuje sołtys. 

Wiesław Marut, sołtys Porąb Wolskich pełni tę funkcję już druga kadencję. W rozmowie z nami zdradził, że mieszkańcy wsi namawiają go na ponowne kandydowanie. Wskazuje on, że pilną potrzebą we wsi są remonty dróg, ponieważ większość z nich nie ma asfaltu.

Jan Żyła, sołtys Korczowisk, nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji o ponownych wystartowaniu w wyborach na sołtysa. Jest nim już druga kadencję. Pytany o pilne inwestycje również wskazał remonty dróg. Poza tym we wsi przydałby się obiecany już przez gminę remont remizy OSP.