10. rocznica katastrofy smoleńskiej. Kolbuszowianie pamiętają [FOTO]

Opublikowano:
Autor:

10. rocznica katastrofy smoleńskiej. Kolbuszowianie pamiętają [FOTO] - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WIADOMOŚCI Dziesiątego kwietnia 2010 roku, o godz. 8.41 czasu polskiego, w podsmoleńskim lesie, samolot TU-154 z 96 osobami na pokładzie runął na ziemię. Wśród pasażerów znajdował się m.in. Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej Lech Kaczyński. Dzisiaj od tych tragicznych wydarzeń mija dziesięć lat.

W delegacji z Prezydentem Lechem Kaczyńskim na czele uczestniczyli najwyżsi urzędnicy państwowi, parlamentarzyści, dowódcy Sił Zbrojonych, a także przedstawiciele Rodzin Katyńskich oraz innych stowarzyszeń, upamiętniających oficerów rozstrzelanych wiosną 1940 r. Polska delegacja leciała do Smoleńska, aby uczestniczyć w obchodach 70. rocznicy Zbrodni Katyńskiej. Chciała oddać hołd tysiącom pomordowanym. Pragnęła, aby pamięć o nich była żywa i nie odeszła w zapomnienie.
Uroczystość upamiętniająca te wydarzenia miała zostać zorganizowana w powiecie kolbuszowskim 8 kwietnia, przy Zespole Szkół Technicznych im. Bohaterów Września 1939 r. w Kolbuszowej, gdzie w 2014 roku, na froncie budynku wmurowana została tablica pamiątkowa.

Niestety, z uwagi na panującą sytuację, została ona odwołana. Symboliczne wiązanki kwiatów, z zachowaniem zasad bezpieczeństwa (kwiaty składane były przez poszczególnych przedstawicieli w 15-minutowych odstępach), złożyli: Grażyna Pełka, dyrektor Zespołu Szkół Technicznych, starosta Józef Kardyś oraz burmistrz Kolbuszowej Jan Zuba. Modlitwę w intencji poległych odmówił ks. Lucjan Szumierz - informuje starostwo w Kolbuszowej.

Pamięć o tragicznych wydarzeniach sprzed dziesięciu laty w Smoleńsku, wśród mieszkańców powiatu kolbuszowskiego, jest wciąż żywa. Wiele osób straciło wtedy swoich bliskich, przyjaciół.

- W katastrofie zginął nasz serdeczny przyjaciel Generał Bronisław Kwiatkowski, pochodzący z Mazurów, znajdujących się w powiecie kolbuszowskim. Generał Kwiatkowski wielokrotnie odwiedzał nasz powiat oraz miejscowość, z której pochodził – mówi starosta kolbuszowski Józef Kardyś. 


– Jestem dumny, że jestem synem tej ziemi – mawiał Generał Bronisław Kwiatkowski. Zawsze chętnie wracał w rodzinne strony, gdzie miał serdecznych przyjaciół i znajomych. Ostatni raz w Mazurach był 11 października 2009 roku. Ponownie miał odwiedzić je 25 kwietnia 2010 r. Miało to być spotkanie mieszkańców wsi z Generałem. Jego inicjatorem było Stowarzyszanie Rozwoju Wsi Mazury. W organizację włączyła się również Szkoła Podstawowa, Ochotnicza Straż Pożarna, Zespół Mazurzanie oraz ksiądz proboszcz.
Tymczasem w sobotę, 10 kwietnia 2010 r., wieczorem, mieszkańcy Mazurów na schodach kościoła w tej miejscowości ustawili zdjęcie Generała z żałobnym kirem oraz znicze. W niedzielę odprawiona została msza święta w intencji tych, którzy zginęli pod Smoleńskiem. Na budynku kościoła, szkoły oraz niektórych domach zawisły flagi narodowe z przywieszonym kirem. W szkole podstawowej zorganizowano wystawę, ukazującą uczniom sylwetkę Generała.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE