Waldemar Kamiński, przewodniczący rady gminy, odczytał podczas ostatniej sesji pismo mieszkańca gminy Majdan Królewski. Mężczyzna zwrócił się w nim z prośbą o to, aby radni zastanowili się oraz podjęli stosowne kroki nad zwiększeniem bezpieczeństwa na przejściach dla pieszych wzdłuż ul. Rzeszowskiej oraz ul. Tarnobrzeskiej w Majdanie Królewskim.
Wrócić do domu
Zdaniem mężczyzny jest wiele rozwiązań, które mogłyby przyczynić się do zwiększenia bezpieczeństwa na danym odcinku drogi. - Od fotoradaru czy sygnalizatora świetlnego poprzez odcinkowy pomiar prędkości, aż do przebudowy skrzyżowań w tzw. rondo - zaproponował i zaapelował bezpośrednio do radnych.
- Szanowni państwo, proszę podjąć odpowiednie działania, aby wyjeżdżając, nawet w krótką podróż, bezpiecznie moglibyśmy wrócić do domu.
Paskudne położenie
Do treści pisma odniósł się na sesji Tomasz Kozioł, radny z Majdanu Królewskiego. - To pismo to sygnał oficjalny, natomiast było jeszcze wiele sygnałów nieoficjalnych, które trafiały bezpośrednio do mnie - zaznaczył samorządowiec.
Jak dodał, w związku z tym tematem, w ostatnim czasie, dwukrotnie kontaktował się z kierownikiem Posterunku Policji w Majdanie Królewskim, który prowadził w tej sprawie rozmowy z KPP w Kolbuszowej.
- Dzwoniłem również do Referatu Ruchu Drogowego KPP w Kolbuszowej i powiem tak: sytuacja nie jest taka prosta, ponieważ Majdan Królewski ma dosyć paskudne położenie - stwierdził. - Służba ruchu drogowego w powiecie tj. w tej chwili raptem chyba 10 osób i dwa fotoradary, przy czym, żeby ukarać kogokolwiek za przekroczenie prędkości, to trzeba go po prostu zatrzymać - wyjaśnił. - Przez większość ciągu ul. Rzeszowskiej i Tarnobrzeskiej nie ma takiej możliwości i nie wolno policjantom zatrzymać nikogo, bo grozi to spowodowaniem zagrożenia w ruchu dla innych osób. W związku z tym technicznie będzie to utrudnione - powiedział. - Nie możemy natomiast liczyć na to, że jakaś bardzo nasilona obecność funkcjonariuszy drogówki w naszym rejonie nastąpi, bo po prostu jest to kilka osób na teren całego powiatu, gdzie tak naprawdę nie tylko Majdan Królewski jest na terenie "dziewiątki" - zaznaczył.
Nic nie daje
Radny Kozioł poruszył również kwestię stacjonarnego fotoradaru znajdującego się w przysiółku Grabina w Majdanie Królewskim (tuż przed Nową Dębą). - Tak naprawdę ogranicza on prędkość na odcinku 100-150 metrów przed fotoradarem i 50 metrów za, bo potem wszyscy przyspieszają - stwierdził samorządowiec.
Tomasz Kozioł odniósł się również do kwestii montażu fotoradaru bądź odcinkowego pomiaru prędkości na "wlocie" do Majdanu Królewskiego od strony Kolbuszowej. - To już było przerabiane trzy lata temu. Nawet jeden z mieszkańców pisał w tej sprawie pisma do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad i niestety odpowiedź była taka, że będzie to rozważone w przyszłości, czyli de facto nie daje to jakichkolwiek możliwości działania na najbliższy okres - podsumował.
Na komisji
Samorządowiec zaproponował, co rada gminy mogłaby zrobić w tej sprawie. - Na pewno powinniśmy wystąpić z oficjalnym pismem do komendanta powiatowego KPP w Kolbuszowej o objęcie Majdanu i okolicy zwiększonym nadzorem. Być może on będzie mógł wystąpić wtedy do komendy wojewódzkiej na przykład o zwiększenie środków, może dodatkowe doposażenie sprzętowe dla komendy powiatowej - stwierdził Kozioł.
Radny dodał, że jest umówiony na rozmowę z kierownikiem Referatu Ruchu Drogowego w Kolbuszowej. - Zobaczymy, co w tej sprawie da się zrobić - podsumował.
Przewodniczący majdańskiej rady zapewnił natomiast, że pismem mieszkańca radni zajmą się podczas komisji. - Spróbujemy wypracować swoje stanowisko na ten temat.