Bardzo udany start nasza zawodniczka zaliczyła w przedostatni weekend stycznia w Pabianicach pod Łodzią. Powalczyła w mocnym turnieju ze starszymi od siebie zawodniczkami, z kategorii do 14 lat. To był pierwszy tak intensywny turniej naszej tenisistki po świątecznej przerwie.
Po udanych grudniowych i listopadowych startach Sybicka wskoczyła na pierwsze miejsce w rankingu Polskiego Związku Tenisowego w kategorii skrzatek (do 12 lat). Poza tym ma już kilka startów w kategorii młodziczek (do 14 lat). Przez to już przed startem w Pabianicach była klasyfikowana na 121. miejscu (na 256 klasyfikowanych) w tej grupie.
Rywalizacja w Pabianicach została podzielona na cztery grupy. - Turniej w grupach to duże wyzwanie fizyczne, ale również możliwość ogrania się w kilku meczach. Organizator zdecydował, że zawodnicy w pierwszej fazie turnieju, czyli w grupie, grają od stanu 2:2 w setach, aby nie przeforsować młodych organizmów. Dopiero od ćwierćfinału mecze rozegrano od stanu 0:0 – wspomina Agnieszka Wilk-Sybicka, mama naszej tenisistki, jednocześnie instruktor tenisa ziemnego. Pani Wilk-Sybicka tytuł ten uzyskała ponad 10 lat temu. Przydaje jej się po to, by np. móc teraz przebywać ze swoją córką podczas treningów. Przez pandemię na żywo zajęć nie mogą oglądać nawet rodzice.
Oliwia trafiła do pierwszej grupy (A). W pierwszym meczu zagrała z Katarzyną Kliber (rocznik 2008, 41. miejsce w rankingu) z Avii Świdnik. Pokonała ją 2:0 (6:2, 7:5). W drugim meczu w grupie zagrała z Wiktorią Pastuszyńską (2008, 94. miejsce w rankingu) z Pabianickiego Klubu Tenisowego. Oliwia wygrała 2:0 (6:3, 6:3). W ostatnim meczu w grupie przeciwniczką była Marlena Domaradzka (2008, 127 w rankingu) z Akademickiego Związku Sportowego Łódź. Rywalka z niewiadomych przyczyn nie podjęła walki. Oliwia wyszła z pierwszego miejsca w grupie do ćwierćfinału i w pierwszym meczu spotkała się z Mileną Bielicą (2007, 67 w rankingu) z miejscowego klubu i wygrała 2:0 (6:0, 6:1). W meczu półfinałowym zagrała z Mają Małuszyńską (2007, 63 w rankingu) z MKT Łódź. Oliwia triumfowała 2:0 (6:4, 6:3). - Był to wymagający mecz. Były to spotkanie rozegrane już w drugim dniu turnieju – wspomina Wilk-Sybicka.
W meczu finałowym nasza tenisistka zagrała z Natalią Stasiak (2007, 53 w rankingu) z sopockiego klubu. Oliwia przegrała 1:2 (4:6, 6:3, 6:10) po bardzo dobrej grze ze starszą o dwa lata zawodniczką. – Natalia ma doskonałe warunki fizyczne – zaznacza Wilk-Sybicka. Dla Oliwii był to ósmy mecz po dwóch dniach turniejowych, podczas których zagrała jeszcze w trzech grach deblowych w parze z Martą Dudek.
Dziewczęta wygrały wszystkie mecze deblowe i zajęły pierwsze miejsce. Do turnieju deblowego zgłosiło się 8 par. W pierwszym meczu para Sybicka/Dudek wygrała z parą Kliber/Domaradzka 2:0 (6:2, 7:5). W meczu półfinałowym wygrały z parą Natalia Stasiak/Milena Belica 0:2 (6:4, 7:5). Mecz finałowy również należał do pary Sybicka/Dudek. Dziewczęta pokonały parę Anna Czechowicz/Zuzanna Lesman w dwóch setach – 2:0 (6:1, 6:3).
Przed Oliwią wiele ciekawych turniejów w najbliższych tygodniach. W połowie marca powalczy w halowych mistrzostwach Polski do 12 lat. W międzyczasie zaliczy kilka innych turniejów w Polsce. Początkiem marca zamierza wystartować w międzynarodowym turnieju skrzatek – Tenis Europe – w Sobocie, koło Poznania.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.